Sasin atakuje rząd. Wyszło żałośnie

4 miesięcy temu

Jacek Sasin ma sporo kłopotów. Z jednej strony nie jest wykluczone, iż będzie musiał tłumaczyć się ze swoich działań w rządzie Morawieckiego przed wymiarem sprawiedliwości. Z drugiej awantura z wyrzuceniem Krzysztofa Jurgiela z PiS rzuca światło na jego aktywność w PiS. Na Nowogrodzkiej może się ona nie podobać.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zapewne dlatego Sasin uznał, iż powinien się bronić. Uciekając się do najłatwiejszej broni, czyli atakowania rządów Donalda Tuska.

– Nasi konkurenci z KO obawiają się, iż Polacy po pół roku doskonale widzą różnicę między naszymi rządami a rządami koalicji 13 grudnia. Boją się utraty władzy, bo wiedzą, iż łamią prawo w sposób całkowicie bezczelny – mówił Sasin. – Typowe działania w państwach, które z demokracją mają kilka wspólnego – dodał. Po czym stwierdził, iż rządzący zamierzają „zlikwidować opozycję”.

Niby wiemy, iż po „człowieku wpadce” PiS nie można oczekiwać szczególnej finezji. Ale żeby linia faktycznej obrony była aż tak toporna?! Toż to wstyd, panie ministrze!

Idź do oryginalnego materiału