Sarkozy zabrał głos po wyjściu z więzienia. Stwierdził, iż ma "jeden cel"

1 godzina temu

"Prawda zatriumfuje" - zapowiedział Nicolas Sarkozy we wpisie w mediach społecznościowych opublikowanym po zwolnieniu z więzienia. Były prezydent Francji wskazał, iż będzie przygotowywał się do procesu apelacyjnego i udowodni, iż jest niewinny.

Christophe Ena/AP
Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy wyszedł na wolność po decyzji sądu

"Prawo zostało zastosowane" - napisał w serwisie X Nicolas Sarkozy, odnosząc się do decyzji sądu o zwolnieniu go z więzienia. Podkreślił, iż odzyskał wolność i już jest razem z rodziną. Podziękował wszystkim, którzy do niego pisali, wspierali go i bronili.

"Skupiam moją energię wyłącznie na jednym celu, którym jest udowodnienie mojej niewinności. Prawda zatriumfuje" - wskazał, dodając, iż "koniec tej historii jeszcze nie został napisany".

Sarkozy zapowiada walkę o udowodnienie niewinności. "Prawda zatriumfuje"

Były przywódca opuścił po południu więzienie Sante. Samochód z przyciemnionymi szybami, w którym znajdował się Sarkozy, wyjechał z więzienia krótko po godz. 15 pod eskortą policji.

Niedługo później portal BFMTV podał, iż były prezydent przybył do swego domu w dzielnicy 16. w zachodniej części Paryża.

ZOBACZ: Zwrot ws. Sarkozy'ego. Były prezydent wyszedł na wolność

Przywódca Francji w latach 2007-2012 uczestniczył w rozprawie przez łącze wideo i po raz kolejny zaprzeczył, jakoby dopuścił się czynów, za które został skazany.

- Nigdy nie miałem pomysłu, ani szalonego zamiaru, by prosić o pieniądze Kaddafiego – powiedział, przyznając też, iż pobyt w więzieniu to dla niego "bardzo trudne" doświadczenie.

Były prezydent Francji opuścił więzienie. Ma zostać objęty nadzorem

Podczas dzisiejszego posiedzenia sądu na sali rozpraw obecna była małżonka Sarkozy’ego Carla Bruni oraz jeden z jego synów.

70-letni Sarkozy zapewniał sąd, iż w razie zwolnienia będzie respektował wszelkie zobowiązania, które zostaną na niego nałożone i podkreślił, iż jego rodzina znajduje się we Francji.

ZOBACZ: Francja mówi Rosji dość. Paryż wysyła myśliwce na Ukrainę

Nadzór, jakiemu ma podlegać po wypuszczeniu na wolność, może przybrać formę aresztu domowego i noszenia bransoletki elektronicznej, czy też zakazu kontaktowania się z pewnymi osobami.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Idź do oryginalnego materiału