Unijne państwa członkowskie przez cały czas nie mogą uzgodnić ostatecznych ram wdrożenia rozporządzenia o przeciwdziałaniu wylesianiu (EUDR). Choć przepisy pierwotnie miały obowiązywać od grudnia 2024 r., a następnie przesunięto je na grudzień 2025 r., teraz ich wejście w życie przesunięto o kolejny rok.
Zgodnie z nowym mandatem negocjacyjnym Rady Europejskiej, duże i średnie przedsiębiorstwa będą musiały dostosować się do wymagań do 30 grudnia 2026 r., a małe i mikrofirmy do 30 czerwca 2027 r. Państwa wspólnoty argumentuje, iż głównym problemem są wysokie koszty implementacji oraz obciążenia logistyczne, szczególnie dla mniejszych operatorów.
– To rozporządzenie ma realną szansę wyrównać szanse polskich przedsiębiorstw drzewnych w konkurencji z firmami z innych państw członkowskich – ocenia Augustyn Mikos ze Stowarzyszenia „Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot”. – Kolejne odsunięcie w czasie to, również niepokojący sygnał, iż Bruksela zmniejsza swoje ambicje klimatyczne – dodaje.
Ryzyko dla polskiej branży drzewnej
EUDR ma minimalizować wpływ UE na wylesianie, obejmując nie tylko branżę drzewną, ale także producentów bydła, kakao, kawy, oleju palmowego, kauczuku czy soi. Podstawowym elementem regulacji jest zakaz importu towarów związanych z wylesianiem oraz degradacją lasów, z pełną identyfikowalnością łańcucha dostaw – aż do konkretnej działki, z której pozyskano drewno.
– W Polsce nie mamy problemu z wprowadzaniem na rynek drewna, które byłoby pozyskane nielegalnie lub pochodziłoby z wylesiania, ale w innych państwach unijnych, na przykład w Rumunii, ten problem istnieje. Austriackie przedsiębiorstwa korzystają z drewna z Rumunii, gdzie trafia surowiec pozyskiwany nielegalnie – wskazuje Mikos.
Ekspert podkreśla, iż brak wymagań dotyczących legalności i ochrony środowiska sprzyja nieuczciwej konkurencji: – Można wprowadzać na rynek tego typu tańsze drewno. Tracą na tym polskie przedsiębiorstwa.
Opóźnienia mają też wymiar gospodarczy:
– Biznes lubi przewidywalność. Wiele firm już przygotowało się do wdrożenia rozporządzenia, a jego kolejne przesunięcie jest niesprawiedliwe wobec przedsiębiorstw, które zainwestowały w dostosowanie się do nowych wymagań – ocenia ekspert.
Identyfikowalność łańcucha dostaw ma także znaczenie geopolityczne – umożliwia skuteczniejsze egzekwowanie sankcji.
– Produkty drewnopochodne z Rosji i Białorusi wprowadza się na rynek unijny przez Kazachstan, często po zaniżonych cenach – podkreśla Mikos.
Rekordowe wylesianie w Amazonii
Tymczasem najnowsze dane wskazują na gwałtowne pogorszenie sytuacji w Amazonii. W sierpniu wylesiono tam 1661 km² lasów – o 81 proc. więcej niż rok wcześniej.
Profesor Carlos Nobre ostrzega: „Zorganizowana przestępczość zaatakowała Amazonię. Degradacja spowodowana pożarami objęła ponad 160 tys. km². Amazonia jest wylesiana w 18 proc. jeżeli obecne tempo utrzyma się, w ciągu 30–50 lat stracimy 70 proc. amazońskiego lasu”.
Prezydent Luiz Inácio Lula da Silva oczekuje, iż COP30 wypracuje plany odejścia od paliw kopalnych i zatrzymania wylesiania do 2030 r.
– Wylesianie to wciąż jedna z głównych przyczyn emisji gazów cieplarnianych. Zmiany klimatu postępują cały czas i potrzebujemy zatrzymać je możliwie gwałtownie – zauważa Mikos.
Jego zdaniem kolejne próby opóźniania unijnych regulacji „nie są merytoryczne, a polityczne”. – Ten brak działania to niechęć obecnej większości w Parlamencie Europejskim, ale też w Radzie, do wprowadzania prośrodowiskowych rozwiązań – dodaje.
Komisja i Parlament pod presją czasu
Rada zapewnia, iż przesunięcie terminu nie zmienia głównych obowiązków ani celów regulacji, ale pozwala na „realistyczne wdrożenie w ramach istniejących zdolności administracyjnych”. Mandat negocjacyjny daje Radzie pełnomocnictwo do rozmów z Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską.
Parlament ma rozpatrzyć propozycję w grudniu 2025 r. jeżeli wszystkie trzy instytucje osiągną porozumienie, zmieniony harmonogram wejdzie w życie niedługo potem. Do tego czasu pierwotne terminy EUDR formalnie pozostają w mocy.
Eksperci ostrzegają, iż odsuwanie wejścia w życie przepisów może zahamować przebudowę globalnych łańcuchów dostaw i zwiększyć presję na społeczności zależne od lasów.

51 minut temu



![Ćwiczenia pod kryptonimem „Egida-25” w świdnickiej komendzie [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/cwiczenia-Egida-25-w-KPP-Swidnica-2025.11-2.jpg)


