Samuel Pereira został skazany za zniesławienie. Wyrok uprawomocnił się w czerwcu tego roku. Sprawa dotyczy materiału z 2019 roku, którego autorem był były szef TVP Info za czasów rządów PiS i wicedyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Pereira twierdził w nim, iż matka polityka Platformy Obywatelskiej, Aleksandra Brejza, miała rzekomo zachęcać do oczerniania w internecie przeciwników politycznych i instruować ich, jak mają to robić.
Pereira przegrał w sądzie. Teraz chcą jego ułaskawienia
Skutkiem przegranego procesu dla Pereiry jest grzywna i poniesienie kosztów sądowych, co razem wyniosło 40 tysięcy złotych, a także opublikowanie przeprosin.
Dodajmy, iż Dorota i Krzysztof Brejzowie również złożyli pozwy cywilne przeciwko Samuelowi Pereirze. W 2024 roku sąd pierwszej instancji orzekł, iż były pracownik TVP ma przeprosić polityka za swoje wpisy w mediach społecznościowych i wpłacić 15 tysięcy złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Teraz głos w sprawie prawomocnego wyroku zabrało Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Organizacja w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu oceniła, iż "doszło do rażącego naruszenia praw obywatelskich" Samuela Pereiry.
"Wyrok narusza zasadę wolności słowa oraz prawo do informowania opinii publicznej o sprawach publicznych, w tym o kulisach politycznej aktywności przedstawicieli władzy lokalnej (...). Wyrok skazujący redaktora Samuela Pereirę za ujawnienie kontrowersyjnych faktów z życia lokalnych elit łamie te zasady w sposób wyjątkowo bulwersujący" – czytamy.
Ponadto stowarzyszenie zaapelowało o odtajnienie materiałów z procesu i zapowiedziało, iż wystąpi do prezydenta Karola Nawrockiego "z prośbą o ułaskawienie niesłusznie skazanego dziennikarza".