1 rok temu
Samorządowcy protestowali wczoraj w Warszawie przeciwko destrukcyjnej polityce PiS. W całym proteście chodzi o to, aby mieszkańcy mieli w swoich miastach i miejscowościach światło i ciepło w budynkach takich jak szpitale, szkoły czy inne budynki użyteczności publicznej. jeżeli PiS nie przestanie niszczyć państwa, to samorząd upadnie.
Protest samorządowców to dopiero wstęp do długiej i ciężkiej zimy, w czasie której najprawdopodobniej zamknięte będą musiały być szpitale, bo ceny prądu, które wprowadził Kaczyński są po prostu nie do udźwignięcia dla budżetów samorządowych, zamknięte szkoły, bo ceny węgla, które wprowadził PiS są nie do zapłacenia, zamknięte urzędy – bo samorządu nie stać ani na ciepło ani na prąd.
Wszystko co się dzieje dzisiaj w Polsce to wina PiS. Kaczyński doprowadził do gigantycznej podwyżki kosztów życia, napędził inflację, rozpętał gigantyczny kryzys – widzimy w tej chwili jego początek. Za chwilę będziemy mieli do czynienia z upadającymi miastami – a będzie to efekt PiS i wina Kaczyńskiego.
Zniszczenie naszego kraju zajęło PiS-owi 7 lat.
