Immunitet jest najważniejszy?
Były działacz ONR i były prezes Stowarzyszenia „Marsz Niepodległości” ma wystartować w wyborach do Sejmu. Sam Robert Bąkiewicz twierdzi, iż „potencjalnie” możliwy jest start z list PiS lub Konfederacji.
To o tyle zaskakujące, iż Konfederacja była niedawno na wojennej ścieżce z nacjonalistą.
Na tym rewelacje się nie kończą. Start Bąkiewicza do Sejmu może mieć związek z potrzebą walki o immunitet.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia pod koniec lipca nakazał prokuraturze wszczęcie postępowania w sprawie okrzyków skandowanych przez Roberta Bąkiewicza. Podczas pikiety narodowców przed Pałacem Prezydenckim Bąkiewicz wznosił okrzyk, które zdaniem sądu mogły stanowić nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych.
– Druga sprawa dotyczy hasła “Christus Rex!” (“Chrystus Król!”), które działacz narodowy miał wykrzykiwać przed bazyliką św. Krzyża w Warszawie. Christus Rex to również nazwa belgijskiej organizacji nacjonalisty Léona Degrelle’a, która kolaborowała z Niemcami w czasie II wojny światowej. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych – wyjaśnia „Gazeta Wyborcza”.