Rzecznik Zdrowia zalecił zniszczenie tysięcy porcji zamrożonej spermy

2 dni temu

Po dochodzeniu, które wykazało, iż blisko połowa skontrolowanych próbek mrożonej spermy i komórek jajowych nie jest adekwatnie oznaczona, Biuro Rzecznika Zdrowia australijskiego stanu Queensland zaleciło zniszczenie “niepewnego” materiału biologicznego. W grę mogą wchodzić tysiące przypadków.

Z raportu rzecznika wynika, iż aż 42 proc. porcji zamrożonego nasienia, komórek jajowych i zarodków może być błędnie zidentyfikowana. Rzecznik przytoczył skargi pacjentów, którzy twierdzą, iż kliniki nie zawsze ujawniały informacje o stanie zdrowia dawców i błędnie identyfikowały komórki jajowe i zarodki. W rezultacie co najmniej w jednej rodzinie doszło do urodzenia się dziecka, którego ojcem była niewłaściwa osoba. Raport wymienia nie tylko błędną identyfikację, ale także “utratę żywotności gamet i zarodków lub pogorszenie ich stanu, co czyni je niezdatnymi do użytku”. Klinikom – twierdzą autorzy raportu – zdarzało się wykorzystywać nasienie bardzo złej jakości, z opóźnieniem informować pacjentów o pomyłkach i nie ujawniać błędów. Badanie przeprowadzono w 24 klinikach.

W Queensland działają liczne ośrodki leczenia niepłodności, jednak w stanie brak jest przepisów regulujących działanie placówek, podkreślił portal BBC.

Nie jest jasne, ile porcji nasienia zostanie zniszczonych, ale rzecznik uznał tysiące próbek zamrożonych przed 2020 r. za obarczone wysokim ryzykiem, ponieważ w ich przypadku ominięto zasadę “podwójnego świadectwa” – praktyki, w ramach której dwóch specjalistów zajmujących się zapłodnieniem in vitro sprawdza materiał pacjenta i pilnuje poprawnego oznaczenia.

Obecnie co szósta australijska para ma problemy z zajściem kobiety w ciążę.

Idź do oryginalnego materiału