Rządowy raport szokuje! Rosyjska propaganda w sieci jest zgodna z tym co piszą konta wspierające PiS i Konfederację

1 tydzień temu
Zdjęcie: Rządowy raport szokuje! Rosyjska propaganda w sieci jest zgodna z tym co piszą konta wspierające PiS i Konfederację


To, co do tej pory brzmiało jak teoria spiskowa, teraz ma potwierdzenie w oficjalnym raporcie! Komisja ds. wpływów rosyjskich i białoruskich ujawnia, iż Polska od lat znajduje się pod ostrzałem gigantycznej machiny dezinformacyjnej. Moskwa wydaje choćby 4 miliardy dolarów rocznie, by zatruwać naszą infosferę i podsycać podziały społeczne

.Okazuje się, iż rosyjskie trolle i boty nie tylko piszą komentarze w internecie, ale też tworzą fałszywe konta, które udają zwykłych Polaków. Ich zadanie? Wzbudzać strach, gniew i nienawiść. To właśnie dlatego w sieci pojawiały się absurdalne fake newsy o szczepionkach, 5G, czy rzekomym upadku Zachodu. Rządowy raport opisuje to wprost: Kreml prowadzi wobec Polski wojnę kognitywną – czyli atak na nasze umysły. Chodzi nie o zwykłe kłamstwa, ale o niszczenie faktów i sianie chaosu, tak byśmy przestali ufać państwu, nauce i mediom.

Najgroźniejsze? Rosyjscy agenci mieli dostęp choćby do baz danych urzędów stanu cywilnego, co pozwalało im zakładać fałszywe konta na prawdziwe nazwiska Polaków!
Eksperci biją na alarm: Polska nie była przygotowana. Instytucje państwowe działały opieszale, a część urzędników zamiast walczyć z dezinformacją, zajmowała się… monitorowaniem opozycji i niezależnych mediów.

Wnioski są szokujące: Rosja nie potrzebuje czołgów, by nas atakować. Wystarczy internet, trolle i fake newsy. Dziwnie zgodne w swoim przekazie z tym co piszą konta PiS i Konfederacji.

„Z raportu wynika, iż rosyjska narracja, z uwagi na nastawienie polskiego społeczeństwa, nie koncentruje się na promowaniu Rosji. Opiera się natomiast na krytyce i podważaniu zaufania do instytucji i procesów demokratycznych, w tym rządu oraz NATO i Unii Europejskiej, zwiększaniu polaryzacji. Wzbudza niechęć do Ukraińców i innych narodowości, wyznań i mniejszości.

Główne narracje rosyjskie to:
• NATO i UE są opresyjne, wrogie, kolonizują swoich członków;
• cywilizacja zachodnia upada, jest dekadencka, zdemoralizowana;
• w wojnie w Ukrainie Rosja wygrywa i musi wygrać;
• Ukraina to upadłe państwo, a Ukraińcy nie są narodem;
• nie można pokonać Rosji – państwa nuklearnego, zwycięskiego w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.

Z raportu wynika, iż propagandyści promują teorie spiskowe, pseudonaukowe, podważające publicznie zaufanie (np. narracje wokół szczepionek, sieci 5G).
Eksperci i ekspertki Komisji podkreślają, iż w Rosji wojna kognitywna jest oficjalnie uznanym elementem prowadzenia działań wojennych. Rosja wydaje na nią od 2 do 4 miliardów dolarów rocznie.

Prowadzona jest w sposób konsekwentny i systematyczny z inspiracji i przez służby oraz siły zbrojne Federacji Rosyjskiej, dystrybuowana w multimodalnym systemie naczyń połączonych, w tzw. konglomeracie dezinformacyjnym. To nie jest tylko „zwykłe” wprowadzanie w błąd. To przede wszystkim wpływanie na opinie i postawy Polek i Polaków oraz procesy polityczne czy gospodarcze. Tego rodzaju spostrzeżenia zawierały raporty polskich służb również w latach ubiegłych.”

Idź do oryginalnego materiału