Prezydent USA Donald Trump zwiększa presję na Indie. Jak podaje Financial Times, w obliczu groźby wyższych taryf chce on wywrzeć presję na rząd w Nowym Delhi, aby przyznał sprzedawcom internetowym, takim jak Amazon i Walmart, nieograniczony dostęp do indyjskiego rynku e-commerce wartego 125 miliardów dolarów, w ramach umowy handlowej.
Do tej pory amerykańskie firmy zajmujące się handlem elektronicznym mogły działać w Indiach wyłącznie jako internetowe platformy handlowe. Z drugiej strony ich indyjscy konkurenci również mogą sami produkować towary i sprzedawać je za pośrednictwem własnych platform. Administracja Trumpa domaga się teraz równych warunków dla amerykańskich sprzedawców internetowych, pisze Financial Times, powołując się na lobbystów i wysoko postawionych urzędników rządowych USA.
Wiceprezydent USA JD Vance (40) spotkał się w poniedziałek w Nowym Delhi z premierem Indii Narendrą Modim (74), gdzie obaj „przyjęli z zadowoleniem znaczący postęp w negocjacjach w sprawie korzystnej dla obu stron umowy handlowej” – wynika z oświadczenia rządu Indii. Jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie handlowe, Indiom grozi 26-procentowe cło na eksport do USA . Prezydent USA Trump zawiesił tę decyzję na 90 dni, aby umożliwić przeprowadzenie negocjacji.
Ścisła kooperacja z amerykańskimi sprzedawcami internetowymi
Zarówno założyciel Amazona Jeff Bezos (61), jak i szef Walmartu Doug McMillon (58) utrzymują dobre relacje z Trumpem. Bezos między innymi przekazał milion dolarów na „Fundusz Inauguracyjny” Trumpa i znacząco przyczynił się do sfinansowania wielkiej ceremonii inauguracyjnej. McMillon był wśród przedsiębiorców, którzy osobiście spotkali się z Trumpem w jego posiadłości Mar-a-Lago w okresie poprzedzającym jego inaugurację, a także w Wielkanocny Poniedziałek odwiedził Biały Dom wraz z dyrektorami innych dużych amerykańskich sieci handlowych, aby omówić z Trumpem swoją politykę taryfową.