Rząd upraszcza faktury za energię. Możesz zyskać choćby 300 zł rocznie

Rachunki za prąd przejdą duże zmiany – będą prostsze, bardziej zrozumiałe i możliwe do porównania na pierwszy rzut oka. Nowe przepisy mają nie tylko ułatwić kontrolę nad domowymi wydatkami, ale też otworzyć drogę do realnych oszczędności. Rząd zapowiada, iż zyskać mogą tysiące gospodarstw domowych.

Fot. Warszawa w Pigułce

Rachunki za prąd w nowej odsłonie. Przejrzystość, oszczędności i cyfrowa rewolucja

Nowe przepisy zatwierdzone przez rząd mają uprościć sposób rozliczania się za energię i przynieść realne korzyści finansowe. Zmiany obejmują nie tylko wygląd faktur, ale też ułatwienia dla prosumentów oraz odchodzenie od papierowej korespondencji. To nie tylko porządek na rachunku – to szansa na kilkaset złotych oszczędności rocznie.

Faktura zrozumiała na pierwszy rzut oka

Najważniejsza zmiana dotyczy sposobu prezentowania danych na rachunkach za prąd. od dzisiaj na pierwszej stronie znajdą się najważniejsze informacje: łączna kwota do zapłaty, opłata za energię i opłata za dystrybucję. Nowy układ ma ułatwić porównywanie ofert sprzedawców, a tym samym — podejmowanie bardziej świadomych decyzji.

Według szacunków, zmiana sprzedawcy może dać choćby 150–300 zł oszczędności rocznie (przy zużyciu 2000–2500 kWh). Już teraz ponad 14 tysięcy gospodarstw domowych zdecydowało się na taki krok — podaje Urząd Regulacji Energetyki.

Ułatwienia dla inwestorów w fotowoltaikę

Nowelizacja przynosi też korzyści dla osób planujących montaż paneli słonecznych. Instalacje o mocy do 500 kW nie będą już wymagały pozwolenia na budowę — pod warunkiem, iż będą wykorzystywane na własne potrzeby i nie znajdą się na terenach objętych ochroną przyrodniczą. To oznacza mniej formalności, krótszy czas realizacji i oszczędność na opłatach administracyjnych (obecnie to 155 zł).

Koniec z papierowymi rachunkami

Wprowadzana zostaje również cyfrowa rewolucja w kontaktach z dostawcami prądu. Firmy energetyczne będą zobowiązane do oferowania e-faktur, czyli dokumentów przesyłanych drogą mailową lub przez aplikację. To oznacza koniec opłat za papierowe listy, które w niektórych przypadkach sięgały choćby 30–50 zł rocznie.

E-faktura to nie tylko szybsze dostarczanie informacji, ale też ekologiczna oszczędność papieru i niższe koszty obsługi dla firm. Konsumenci wciąż będą mogli wybrać papierową formę, ale tylko przy podpisywaniu nowej umowy.