Rząd Tuska i Siemoniaka

1 tydzień temu
Zmiany ministrów, dokonane przez Donalda Tuska nie szokują ani nie niosą za sobą żadnego nowego otwarcia. Spory zakres władzy zyska Tomasz Siemoniak, który nie oddając funkcji koordynatora służb zostaje również ministrem spraw wewnętrznych ... Premierowi stwarza to spory komfort, bo palatyn - jeżeli użyć określenia z czasów państwa Piastów - może go zastępować w codziennej pracy, ale nie nadaje się na następcę. Nie ten format po prostu. Podobna logika zemściła się już raz na Tusku, kiedy obejmując prezydenturę Zjednoczonej Europy zostawił premierostwo Ewie Kopacz, co przyczyniło się do utraty władzy przez Platformę i powrotu Prawa i Sprawiedliwości do rządów.

Nie eksperci ale urzędnicy

W rządzie Kopacz wysokim urzędnikiem pozostawał także Jakub Jaworowski, który teraz obejmuje ministerstwo aktywów państwowych. Nie jest więc ekspertem, jak Tusk go reklamuje. Podobnie nieścisłe okazuje się podkreślanie młodego wieku nominowanego: Jaworowski ma bowiem 43 lata. Jan Krzysztof Bielecki, gdy w 1991 r. obejmował urząd premiera, nie miał choćby czterdziestki a nikt go wtedy młodym nie nazywał - jeżeli tylko ograniczyć się do postaci, wywodzących się z gospodarczych kręgów.

Również nowa minister kultury
Idź do oryginalnego materiału