Rząd Tuska chce odbierać rodzicom prawo do wychowania dzieci! Czy Polska 2050 narzuci nam, czym karmić nasze dzieci?

4 dni temu

Czy rząd Donalda Tuska sięgnął właśnie po nowe narzędzie totalitarnej kontroli? Słowa wiceminister zdrowia Urszuli Demkow nie pozostawiają złudzeń – politycy Polski 2050 uważają, iż rodzice nie powinni mieć prawa do decydowania o własnych dzieciach!

„To powinno być tak, iż to nie jest pozostawione decyzji rodzica, co ze swoim dzieckiem zrobi – czym go karmi oraz czy go zaszczepi, czy nie” – powiedziała wprost wiceszefowa resortu zdrowia.

Takie wypowiedzi są po prostu niebezpieczne. Mamy już do czynienia z brutalnym atakiem na autonomię rodziny, na fundamentalne prawo rodziców do decydowania o swoich dzieciach.

JA CIERPIĘ DOLĘ

To jest viceministerka zdrowia!

Takie właśnie i inne leszczyny odpowiadają za zdrowie Polaków i polskich dzieci!

Boże, miej nas w swojej opiece!pic.twitter.com/cmvtpGO30D

— ɐllǝnuɐɯı (@szef_dywizji) February 7, 2025

Nie chodzi tu już choćby o kwestię szczepień – władza zaczyna otwarcie sugerować, iż państwo będzie decydować o tym, co dzieci mają jeść! Co dalej? Może urzędnicy Tuska zaczną decydować, jakie wartości przekazywać dzieciom, jaką religię mogą wyznawać, a jaką nie?

Kolejna odsłona ideologicznej ofensywy!

To nie pierwsza próba siłowego przejęcia władzy nad dziećmi przez rządzących. Przypomnijmy – Barbara Nowacka, odpowiedzialna w Ministerstwie Edukacji za programy szkolne, wprost zapowiadała wprowadzenie przymusowej edukacji seksualnej w szkołach! Bez zgody rodziców, bez możliwości sprzeciwu!

Podobny skandal miał miejsce w Warszawie, gdzie prezydent Rafał Trzaskowski, zamiast zajmować się problemami mieszkańców, forsował programy edukacyjne prowadzone przez tzw. Latarników LGBT. W efekcie do szkół mieli wejść aktywiści genderowi, by promować swoją ideologię bez wiedzy i zgody rodziców.

Rafał Trzaskowski jako Prezydent Warszawy przekazał 40 mln zł środowiskom LGBT w latach 2018-2024

Państwo Tuska zabierze ci dziecko?

Patrząc na ostatnie działania rządu, można się zastanawiać, czy zmierzamy w kierunku modelu państwa totalnego. Teraz władza chce decydować, co jedzą dzieci, czym są leczone, a już wcześniej próbowała narzucać im ideologiczne treści w szkołach. Co dalej?

Czy politycy Polski 2050 i KO zaczną odbierać dzieci rodzicom, którzy nie będą chcieli się podporządkować? A może pod pretekstem „ochrony zdrowia” każą wszystkim rodzicom stosować konkretne diety, leki, a w przyszłości choćby ideologiczne wychowanie?

Nie możemy na to pozwolić!

To kolejny niepokojący sygnał, iż rząd Donalda Tuska próbuje ograniczać nasze podstawowe prawa i swobody. Rodzice muszą mieć wybór, muszą mieć wpływ na wychowanie i zdrowie swoich dzieci. To podstawowa zasada demokracji i suwerenności rodzinnej, której nie oddamy w ręce urzędników!

Jeśli teraz nie powiemy „stop”, to za chwilę władza posunie się jeszcze dalej! Rodzina jest fundamentem wolnego społeczeństwa – i nie pozwolimy jej zniszczyć!

Czy rząd Donalda Tuska sięgnął właśnie po nowe narzędzie totalitarnej kontroli? Słowa wiceminister zdrowia Urszuli Demkow nie pozostawiają złudzeń – politycy Polski 2050 uważają, iż rodzice nie powinni mieć prawa do decydowania o własnych dzieciach! „To powinno być tak, iż to nie… pic.twitter.com/ys0GIpSvfb

— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) February 8, 2025

Idź do oryginalnego materiału