Rząd szykuje aukcje dogrywkowe dla elektrowni gazowych

10 godzin temu
Zdjęcie: Budowa elektrowni gazowej w Grudziądzu. Fot. Energa


W środę (29 stycznia) do wykazu prac legislacyjnych rządu został wpisany projekt nowelizacji ustawy o rynku mocy (UD190), za którego opracowanie ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska odpowiedzialny jest wiceminister Miłosz Motyka.

Ponadto w prace ma być zaangażowany Wojciech Wrochna, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, pod którego nadzorem znajdują się Polskie Sieci Elektroenergetyczne. To właśnie PSE zarządzają mechanizmem rynku mocy.

Dogrywka ze wskazaniem na gaz

We wpisie podkreślono, iż "wobec szybkiego spadku nakładów inwestycyjnych na budowę magazynów energii elektrycznej, przy ich ograniczonej pojemności, która nie pozwala na dostarczanie energii elektrycznej w sposób ciągły, zachwianiu uległy proporcje mocy nabywanej na rynku mocy".

- Ze względu na neutralność technologiczną mechanizmu rynku mocy, przy braku możliwości dynamicznego uwzględniania malejącej skuteczności magazynów energii elektrycznej na potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, doszło do zaburzenia równowagi pomiędzy źródłami wytwórczymi posiadającymi zdolność do dostawy mocy bez ograniczeń czasowych a magazynami energii elektrycznej - podkreślono.

Chodzi oczywiście o rezultaty ostatniej aukcji głównej rynku mocy, w której kolejny rok z rzędu kontraktów nie udało się pozyskać elektrowniom gazowym. Drugi rok z rzędu triumfowały natomiast bateryjne magazyny energii, które zakontraktowały ok. 2,5 GW mocy wobec ok. 1,7 GW rok wcześniej.

Szczegółowo o wynikach aukcji na rok dostaw 2029 pisaliśmy w artykule pt. Rynek mocy 2024: fala magazynów energii i mała namiastka gazu.

Niedługo po jej przeprowadzeniu pojawił się pomysł aukcji dogrywkowych. Tuż przed Świętami Bożego Narodzenia zaapelowało o to Ministerstwo Przemysłu, które wskazywało, iż miałyby one pozwolić na zakontraktowanie jednostek gazowych, potrzebnych do zabezpieczenia dyspozycyjnych mocy wytwórczych w KSE - bez konkurowania w aukcji z bateryjnymi magazynami energii.

Resort przemysłu chciał, aby taki mechanizm dorzucić do projektu nowelizacji ustawy o rynku mocy, który ma wprowadzić aukcje uzupełniające na lata 2025-2028. Będą one przeznaczone dla bloków węglowych, dla których w 2025 r. wygasa wsparcie z rynku mocy z powodu niespełniania wymogu emisji CO2 poniżej 550 gr/kWh.

MKiŚ, które za tę nowelizację ustawy odpowiada, wskazało jednak, iż postulat resortu przemysłu nie dotyczy podstawowego celu projektu, czyli wdrożenia derogacji dla jednostek węglowych na rynku mocy na lata 2025-2028. Resort klimatu podkreślał również, iż wprowadzenie aukcji dogrywkowych wymagałoby odrębnych negocjacji z Komisją Europejską.

W efekcie najpierw rząd (24 grudnia), a następnie Sejm (24 stycznia) przyjęły nowelizację nowelizację ustawy o rynku mocy w pierwotnie planowanym kształcie.

Aukcje na rok dostaw 2029 i 2030

Jednak - jak widać po środowym wpisie do wykazu prac rządu - nie trzeba było długo czekać, aby aukcje dogrywkowe doczekały się osobnego projektu nowelizacji.

- Proponuje się wprowadzenie mechanizmu dodatkowej aukcji dogrywkowej, w ramach której możliwy byłby dodatkowy zakup mocy, który byłby efektem aktualizacji zapotrzebowania na moc po przeprowadzeniu aukcji głównej na dany okres dostaw. Aukcje dogrywkowe będą mogły zostać przeprowadzone na rok dostaw 2029 oraz na rok dostaw 2030 - zapowiada rząd.

- Aukcje dogrywkowe będą w swej istocie przedłużeniem procesu aukcji głównych: będą organizowane w przypadku, gdy po przeprowadzeniu aukcji głównej na dany rok dostaw zidentyfikowany problem z wystarczalnością zasobów wytwórczych nie zostanie rozwiązany, a fakt ten zostanie potwierdzony i uzasadniony przez operatora systemu przesyłowego - tłumaczy.

Według zapowiedzi do udziału w aukcjach dogrywkowych będą uprawnione te same podmioty, które mogą wziąć udział w aukcjach głównych. Możliwa będzie jednak zmiana parametrów - w szczególności korekcyjnych współczynników dyspozycyjności (KWD).

Przypomnijmy, iż w ostatniej aukcji właśnie poprzez obniżenie współczynnika KWD dla bateryjnych magazynów energii (do 61,3 proc. z ok. 95 proc. w latach poprzednich) chciano zwiększyć szanse elektrowni gazowych (KWD bliskie 94 proc.) na pozyskanie kontraktów mocowych.

Mimo tego w bateriach zakontraktowano jeszcze więcej mocy niż rok wcześniej, a duże projekty gazowe - takie jak Kozienice czy Gdańsk - poniosły porażkę.

Teraz pozostaje zatem czekać na przekazanie projektu nowelizacji do konsultacji publicznych, aby poznać szczegóły rozwiązań, które tym razem pozwolą elektrowniom gazowym na wejście na rynek mocy.

Idź do oryginalnego materiału