Rząd pracuje nad ustawą o związkach partnerskich, która może przynieść korzyści podatkowe do 27 tys. zł rocznie – wylicza dziennik „Fakt”. Ministerstwo Finansów obawia się jednak, iż nowe przepisy będą nadużywane, co może wpłynąć na zmniejszenie liczby małżeństw.
Ministerstwo Finansów wyraziło zaniepokojenie w związku z projektami ustaw dotyczącymi związków partnerskich, nad którymi pracuje rząd. Jak podaje „Fakt”, nowe przepisy mogą umożliwić osobom w związkach partnerskich wspólne rozliczanie podatków, co dotychczas było zarezerwowane dla małżeństw. Resort obawia się, iż elastyczność w zawieraniu i rozwiązywaniu takich związków może prowadzić do nadużyć podatkowych.
Zgodnie z wyliczeniami ekspertów, wprowadzenie możliwości wspólnego rozliczania PIT dla partnerów może przynieść znaczne oszczędności. Piotr Juszczyk z firmy inFakt wskazuje na łamach „Faktu”, iż w przypadku dużych różnic w dochodach partnerów, oszczędności mogą sięgać choćby 27,6 tys. zł rocznie.
Ministerstwo Finansów ostrzega jednak, iż takie korzyści mogą skłaniać do zawierania związków partnerskich wyłącznie w celach podatkowych. Wątpliwości resortu dotyczą również możliwości nadużywania nowych przepisów w kontekście darowizn i umów pożyczkowych. Ministerstwo podkreśla, iż łatwość w zawieraniu i rozwiązywaniu związków partnerskich może być wykorzystywana do uzyskiwania preferencyjnych warunków podatkowych.