Rząd bez rozgłosu wprowadził rozporządzenie, które określa zasady waloryzacji rent i emerytur w 2026 roku. Dokument zakłada minimalny wzrost świadczeń, co oznacza, iż podwyżki będą najniższe od kilku lat. Seniorzy muszą przygotować się także na zmiany w wypłacie trzynastek, czternastek oraz w opodatkowaniu emerytur.

Fot. Warszawa w Pigułce
Rząd po cichu wydał pilne rozporządzenie o emeryturach. Seniorzy muszą to wiedzieć
Bez konferencji prasowej, bez szerokiego nagłośnienia – pod koniec lipca rząd przyjął projekt rozporządzenia, który określa mechanizm waloryzacji rent i emerytur w 2026 roku. Dokument opublikowano w Dzienniku Ustaw, a jego zapisy już obowiązują. Okazuje się, iż przyszłoroczne podwyżki świadczeń będą najniższe, jakie dopuszczają przepisy.
Najmniejsza waloryzacja od lat
Wskaźnik waloryzacji na 2026 rok opiera się na inflacji i 20 proc. realnego wzrostu płac. Według prognoz emerytury i renty wzrosną jedynie o 4,9 proc. – to najniższy poziom od kilku lat. Dla porównania, w 2025 roku waloryzacja wyniosła 5,5 proc., a w latach wcześniejszych – odpowiednio 12,14 proc. i 14,8 proc. Wysokie wskaźniki były wówczas efektem rosnącej inflacji, która dziś zwolniła.
Dziennikarze serwisu Fakt wyliczyli, iż minimalna emerytura wzrośnie z obecnych 1878,91 zł brutto do 1970,98 zł brutto (1793,59 zł netto). Podwyżką objęte zostaną także renty wdowie, które są waloryzowane według tych samych zasad.
Co z trzynastką i czternastką?
Trzynasta emerytura w 2026 roku, wypłacana w kwietniu, wyniesie tyle samo co minimalna emerytura, czyli 1970,98 zł brutto. Wszyscy seniorzy otrzymają taką samą kwotę, choć świadczenie „na rękę” będzie niższe z powodu składki zdrowotnej i podatku.
Czternasta emerytura, zwykle wypłacana we wrześniu, także wyniesie 1970,98 zł brutto. Pełną kwotę otrzymają jednak tylko osoby z emeryturą do 2900 zł brutto. Powyżej tego progu obowiązuje zasada „złotówka za złotówkę”, co oznacza, iż wielu seniorów zobaczy mniejszą wypłatę.
Więcej emerytów zapłaci PIT
Od 1 marca 2026 roku waloryzacja spowoduje, iż więcej osób przekroczy próg 2500 zł brutto, zwalniający z podatku dochodowego. Premier Donald Tusk zapowiedział, iż kwota wolna od podatku nie zostanie w przyszłym roku podniesiona. W efekcie część seniorów, którzy dotychczas nie płacili PIT, zacznie go odprowadzać.
Krytyka i polityczne spory
Decyzja rządu o minimalnym wskaźniku waloryzacji wywołała falę krytyki. Wiceminister rodziny Sebastian Gajewski w rozmowie z money.pl bronił decyzji, tłumacząc, iż waloryzacja ma jedynie „utrzymać siłę nabywczą świadczeń” i nie powinna być elementem gry politycznej.
Tymczasem prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział projekt wprowadzający mechanizm kwotowo-procentowy, który zagwarantowałby minimalną podwyżkę na poziomie 150 zł brutto. Resort rodziny ocenia jednak, iż taka zmiana nie spełnia podstawowych funkcji waloryzacji.
Co to oznacza dla seniorów?
Rok 2026 przyniesie emerytom niewielką podwyżkę świadczeń, która w praktyce może nie nadążać za kosztami życia. Zwiększone opodatkowanie, ograniczenia w wypłacie czternastki i brak dodatkowych działań osłonowych sprawiają, iż wielu seniorów odczuje pogorszenie sytuacji finansowej. Rząd uspokaja, iż mechanizm waloryzacji jest zgodny z prawem i zabezpiecza minimalny wzrost świadczeń, jednak oczekiwania społeczne były znacznie większe.