Rząd planuje nowy podatek od mieszkań: kto zapłaci najwięcej?

W Polsce pojawił się projekt wprowadzenia nowego podatku od mieszkań, który ma szczególnie dotyczyć osób wynajmujących nieruchomości na krótki okres. Nowe regulacje mają na celu ukrócenie zjawiska krótkoterminowego wynajmu, które zyskało ogromną popularność w ostatnich latach, zwłaszcza w dużych miastach turystycznych. Jakie będą szczegóły nowego podatku, kto zapłaci najwięcej, a także jakie konsekwencje dla rynku nieruchomości wiążą się z tymi zmianami?

Nowe przepisy dotyczące wynajmu krótkoterminowego

W 2025 roku rząd zamierza wprowadzić specjalny podatek od mieszkań wynajmowanych na krótki okres. Zgodnie z projektem, osoby wynajmujące nieruchomości na okres krótszy niż 30 dni będą zmuszone do płacenia dodatkowego podatku, który ma być wyliczany na podstawie przychodów uzyskiwanych z wynajmu. Zmiana ta dotyczy głównie wynajmujących przez popularne platformy takie jak Airbnb, Booking.com czy inne aplikacje umożliwiające wynajem krótkoterminowy.

Wysokość podatku i kategorie wynajmujących

Wstępnie szacuje się, iż podatek wyniesie około 5-10% wartości przychodów uzyskanych z wynajmu krótkoterminowego. Kwota ta będzie zależna od lokalizacji wynajmowanego mieszkania oraz wysokości uzyskanych dochodów. Osoby, które wynajmują nieruchomości w atrakcyjnych turystycznie miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk, mogą spodziewać się wyższych stawek podatkowych, ponieważ popyt na wynajem krótkoterminowy w tych miejscach jest zdecydowanie wyższy.

Kto zapłaci najwięcej?

Wynajmujący w miastach turystycznych będą najbardziej dotknięci nowymi przepisami. Z danych zebranych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wynika, iż w 2023 roku wynajem krótkoterminowy stanowił aż 25-30% rynku wynajmu nieruchomości w popularnych miastach turystycznych. W Warszawie oraz Krakowie liczba ofert wynajmu krótkoterminowego stale rośnie, a sama branża generuje miliardowe dochody. Oczekuje się, iż nowe regulacje, które obejmą tę kategorię wynajmu, przyczynią się do podniesienia kosztów dla wynajmujących, zwłaszcza w okresie letnim, gdy popyt na krótkoterminowe apartamenty jest najwyższy.

Inni wynajmujący, którzy zainwestowali w nieruchomości w mniej popularnych lokalizacjach, mogą spodziewać się niższych stawek podatkowych. Niemniej jednak, wszystkie osoby wynajmujące mieszkania na krótkoterminowy wynajem będą zobowiązane do płacenia podatku, co oznacza wzrost kosztów działalności.

Co oznacza to dla turystyki?

Wprowadzenie nowego podatku z pewnością wpłynie na rynek turystyczny w Polsce. Już teraz krótkoterminowy wynajem stanowi istotny element polskiego sektora turystycznego, a usunięcie części mieszkań z tego segmentu może wpłynąć na ceny wynajmu. Z jednej strony może to doprowadzić do wzrostu stawek za wynajem, ponieważ część właścicieli może postanowić przejść na długoterminowy wynajem, by uniknąć wyższych podatków. Z drugiej strony może to także skłonić właścicieli do podwyższenia cen, aby pokryć koszty nowego podatku.

Z tego względu, nowy podatek może wprowadzić znaczną niepewność na rynku wynajmu krótkoterminowego, co w konsekwencji może wpłynąć na turystykę w Polsce. Możliwe jest, iż wzrost kosztów wynajmu w najbardziej popularnych miastach spowoduje, iż część turystów zdecyduje się na inne kierunki, gdzie ceny wynajmu będą bardziej konkurencyjne.

Wzrost kosztów wynajmu – jak się przygotować?

Osoby planujące wynajem nieruchomości na krótkoterminowe pobyty powinny wziąć pod uwagę nowe przepisy i zacząć planować z wyprzedzeniem. Podniesienie kosztów związanych z wynajmem, w tym nowe opłaty podatkowe, może sprawić, iż wynajmujący będą zmuszeni podnieść ceny, by zrekompensować dodatkowe wydatki. Warto również rozważyć, czy zmiana strategii wynajmu na długoterminowy nie będzie bardziej opłacalna w kontekście zmieniających się przepisów.

Projekt nowego podatku od wynajmu krótkoterminowego to istotna zmiana, która wpłynie na wielu właścicieli nieruchomości w Polsce. Przewiduje się, iż osoby wynajmujące mieszkania w dużych miastach, takich jak Kraków, Warszawa czy Gdańsk, zapłacą najwyższe stawki podatkowe, które będą sięgały choćby 10% przychodów. Wynajmujący muszą się przygotować na wzrost kosztów, które mogą przełożyć się na ceny wynajmu dla turystów. Zmiany te mogą mieć także wpływ na polski rynek turystyczny, zmieniając sposób, w jaki turyści wybierają miejsca zakwaterowania.