Minister rolnictwa Stefan Krajewski zapowiedział, iż rząd rozważa stworzenie w Polsce państwowej sieci sklepów spożywczych. Jego zdaniem takie rozwiązanie mogłoby skrócić łańcuch dostaw, pomóc rolnikom w sprzedaży plonów i wzmocnić bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Pomysł, do którego nawiązywali już wcześniejsi politycy, wymaga jednak – jak przyznał minister – solidnego zaplecza finansowego.

Fot. Warszawa w Pigułce
Minister rolnictwa rozważa powrót państwowych sklepów spożywczych
Pomysł stworzenia w Polsce państwowej sieci sklepów spożywczych znów wraca do debaty publicznej. Minister rolnictwa Stefan Krajewski przyznał w rozmowie z Polskim Radiem, iż widzi w tym koncepcie szansę na wzmocnienie bezpieczeństwa żywnościowego i skrócenie łańcucha dostaw między producentem a konsumentem.
„Pomysł nie jest zły, ale trzeba znaleźć finansowanie”
Krajewski podkreślił, iż takie rozwiązanie mogłoby przynieść wymierne korzyści zarówno dla rolników, jak i dla konsumentów. Zastrzegł jednak, iż kluczową barierą jest finansowanie projektu. – Zarządzanie siecią spożywczą pozwoliłoby skrócić łańcuch dostaw. Pomysł nie jest zły, ale żeby go wprowadzić, trzeba znaleźć finansowanie – powiedział minister.
Szef resortu rolnictwa odniósł się także do problemu nadprodukcji w rolnictwie. Jak zauważył, obfite zbiory dotyczą nie tylko Polski, a handel międzynarodowy działa w obie strony. – Mamy dużą nadwyżkę eksportową, ale jako duży eksporter nie możemy całkowicie zamknąć się na import – zaznaczył.
Powrót do idei GS-ów i kółek rolniczych
Krajewski przypomniał, iż przed 1989 rokiem w Polsce działały sklepy Gminnej Spółdzielni i kółka rolnicze, które wspierały lokalnych producentów i społeczności. Jego zdaniem, część tamtych rozwiązań można by dziś reaktywować w nowoczesnej formie. – Będę rozmawiał z panem premierem i ministrami, by znaleźć środki na takie działania. Bezpieczeństwo żywnościowe jest bardzo ważne – podkreślił.
Krajowa Grupa Spożywcza i wcześniejsze pomysły
To nie pierwsza próba wprowadzenia podobnego modelu. W czasie poprzednich rządów powołano Krajową Grupę Spożywczą (KGS), która miała pełnić funkcję holdingu skupiającego państwowe spółki z branży rolno-spożywczej. w tej chwili zajmuje się ona produkcją cukru, zbóż i skrobi.
Krajewski zauważył, iż KGS powstała w ramach Ministerstwa Aktywów Państwowych, a nie rolnictwa, co – jego zdaniem – ograniczyło wpływ resortu na kierunek jej rozwoju. – Pamiętamy, kiedy tworzyła się Krajowa Grupa Spożywcza. Poprzednicy mówili o wielkim holdingu spożywczym, ale decyzje nie zawsze były zrozumiałe – przypomniał.
Od Żabki po Carrefour – wcześniejsze propozycje polityków
Do idei państwowych sklepów wracało już wielu polityków. W 2022 roku Jarosław Kaczyński sugerował, iż rząd mógłby przejąć sieć Żabka, by w czasie inflacji pomóc Polakom w zakupach podstawowych produktów. Z kolei były minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL uważa dziś, iż państwo mogłoby rozważyć zakup sieci Carrefour, która zapowiedziała wycofanie się z polskiego rynku.
Pomysł państwowej sieci spożywczej pozostaje więc na razie koncepcją, ale – jak zapowiada Krajewski – temat wróci na agendę rozmów z premierem i innymi członkami rządu.