
Premier Mark Carney już pierwszego dnia urzędowania zlikwidował opłatę węglową dla konsumentów.
Przedstawiciele Ministerstwa Środowiska i Zmian Klimatu Kanady mieli w poniedziałek trudności z wyjaśnieniem, jak ostatnie decyzje rządu wpłyną na cele redukcji emisji na rok 2030. Ministrowie od tygodni unikają deklaracji w tej sprawie, a eksperci alarmują, iż Kanada nie zrealizuje przyjętego zobowiązania redukcji emisji o 40–45 proc. w stosunku do poziomu z 2005 r.
Premier Mark Carney już pierwszego dnia urzędowania zlikwidował opłatę węglową dla konsumentów. Rząd opóźnił też o rok obowiązek sprzedaży pojazdów elektrycznych oraz zakończył program pożyczkowy wspierający zieloną modernizację domów. Z danych ministerstwa wynika, iż zniesienie opłaty węglowej zwiększy emisję o trzy megatony w 2030 r., a wpływ przesunięcia obowiązku pojazdów elektrycznych nie został jeszcze obliczony.
Podczas posiedzenia komisji środowiska posłowie pytali urzędników o skutki zmian.
– Jesteśmy w trakcie rewizji prognoz, wyniki przedstawimy do końca roku – powiedziała Alison McDermott, zastępca wiceministra ds. polityki strategicznej. Poseł Bloku Quebecu Patrick Bonin ocenił, iż rząd ukrywa prawdziwe dane, bo „jest zawstydzony” skalą wycofywania się z polityki klimatycznej.
Tymczasem na wyższym piętrze Izby Gmin toczyła się równoległa debata – Konserwatyści złożyli wniosek o zniesienie limitów emisji dla producentów ropy i gazu. Lider partii Pierre Poilievre podkreślał, iż utrzymanie limitów oznacza w praktyce ograniczenie produkcji i „tragiczną iluzję” w polityce energetycznej.
Liberałowie bronią regulacji, twierdząc, iż celem nie jest cięcie wydobycia, ale zmuszenie firm do inwestowania w czystsze technologie.
Na podst. Canadian Press





![Wyjątkowy rząd z Lublina. Historyczna rocznica [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments9063048a88024b6cf93891cce37f78fe133355c_xl.jpg?size=md)









