Rząd Bidena wydał miliardy na promocję szczepień przeciwko COVID

1 miesiąc temu

Kampanie propagandowe władz amerykańskich wyolbrzymiały ryzyko związane z COVID-19. Wyolbrzymiały też skuteczność maseczek i zdolność szczepionki do zapobiegania transmisji. Z kolei reklam w mediach wprowadzały rodziców w błąd, twierdząc, iż szczepienia dzieci są niezbędne do ponownego otwarcia szkół. Izba Reprezentantów opublikowała na ten temat raport, który jest miażdzący.

Rząd Bidena wydał miliardy na promocję szczepień przeciwko COVID. Opublikowany niedawno raport na temat propagandy COVID jest druzgocący. Administracja Bidena wydała prawie 1 mld dolarów, aby wciskać Amerykanom kłamstwa na temat szczepionek przeciwko COVID, dawek przypominających i maseczek. Gdyby kampania była prowadzona przez firmę farmaceutyczną, zostałaby ona ukarana grzywną i przestała istnieć.

Do propagandy covidowej zaangażowano firmę PR, Fors Marsh Group (FMG). Głównym celem było zwiększenie liczby szczepień przeciwko COVID. Przyjęta przez firmę strategia polegała na wyolbrzymianiu ryzyka śmiertelności z powodu COVID oraz bagatelizowaniu faktu, iż nie ma dowodów na to, iż szczepionka przeciwko COVID zatrzymuje transmisję. Kampania propagandowa wykraczała poza kwestię szczepień i obejmowała wyolbrzymianie skuteczności maseczek, naciski na zachowanie dystansu społecznego i zamykanie szkół.

Ostatecznie, ponieważ przekaz nie odpowiadał rzeczywistości, kampania doprowadziła do upadku zaufania społecznego do służby zdrowia.

Firma PR zaczerpnęła większość swoich błędnych informacji naukowych z „wytycznych” co do maseczek, autorstwa CDC (Centers for Disease Control and Prevention – dział Departamentu Zdrowia USA). Zignorowała też ustalenia Departamentu Zdrowia, dotyczące skuteczności szczepionki, a także ustalenia naukowe z innych krajów, które przeczyły grupowemu myśleniu o maseczkach.

Raport szczegółowo opisuje zmiany w podejściu CDC do maseczek na przestrzeni lat. Szczególnie oburzające jest przypomnienie dziwnego, antynaukowego skupiania się na zakładaniu maseczek małym dzieciom.

Doradca prezydenta Joe Bidena ds. COVID, Ashish K. Jha, czekał aż do grudnia 2022 roku, aby powiedzieć, iż „nie ma na świecie żadnych badań, które wykazałyby, iż maski działają dobrze”.

W 2021 roku była dyrektor CDC, Rochelle Walensky, na wniosek krajowego związku zawodowego nauczycieli zmieniła wytyczne CDC dotyczące dystansu społecznego, gwarantując, iż szkoły pozostaną zamknięte dla nauki stacjonarnej przez wiele miesięcy.

W tym okresie firma PR FMG wypuściła reklamy informujące rodziców, iż szkoły zostaną zamknięte, jeżeli dzieci nie będą nosić maseczek, unikać przyjaciół i nie zaszczepią się przeciwko COVID.

W marcu 2021 r., choćby gdy CDC powiedziało Amerykanom, iż zaszczepieni nie muszą nosić maseczek, firma PR wypuściła reklamy, w których twierdziła, iż ​​maseczki są przez cały czas potrzebne, choćby dla zaszczepionych. „To nie czas na odpuszczanie” – twierdzono w obliczu braku dowodów, iż było to pomocne.

W 2021 roku, aby wesprzeć działania administracji Bidena na rzecz wprowadzenia obowiązku szczepień, firma PR promowała fałszywą ideę, iż szczepionka zatrzymuje transmisję COVID. Kiedy ludzie zaczęli zapadać na kolejne infekcje, zaufanie społeczeństwa do zdrowia publicznego załamało się.

Później, gdy FDA zatwierdziła szczepionkę dla dzieci w wieku od 12 do 15 lat, firma PR poinformowała rodziców, iż szkoły mogą zostać otwarte jesienią 2021 roku tylko wtedy, gdy dojdzie do masowego zaszczepienia dzieci. W reklamach tych nigdy nie wspomniano o skutkach ubocznych, takich jak zapalenie mięśnia sercowego, wywołanych preparatami.

Firma PR usunęła reklamy propagandowe z tego okresu, ze swoich stron internetowych. Łatwo zrozumieć dlaczego. Są żenujące, gdyż wmawiają dzieciom, iż powinny traktować inne dzieci jak zagrożenie biologiczne, chyba iż zostaną zaszczepione.

Kiedy pojawił się wariant delta, firma PR skupiła się na sianiu strachu, kolejnej promocji noszenia maseczek i zachowywania dystansu społecznego.

We wrześniu 2021 roku dyrektor CDC odrzuciła decyzję zewnętrznych ekspertów agencji o braku rekomendacji dla propagowania dawek przypominających dla wszystkich dorosłych. Działanie dyrektora było „bardzo nietypowe” i wykraczało poza zatwierdzenie przez FDA dawki przypominającej wyłącznie dla osób starszych.

Kampania PR-owa i CDC uporczywie przeceniały ryzyko śmiertelności dzieci w wyniku zakażenia COVID-19, aby nastraszyć rodziców i zmusić ich do szczepienia dzieci przeciwko COVID-19.

W sierpniu 2021 roku, amerykańskie wojsko wprowadziło nakaz szczepień przeciwko COVID, co doprowadziło do zwolnienia 8300 żołnierzy, którzy się temu sprzeciwili. Od 2023 roku Departament Obrony próbuje nakłonić zwolnionych żołnierzy do ponownego zaciągnięcia się do wojska. Większość z nich nie powróciła na służbę. W ten sposób nakaz szczepień poważnie zmniejszył amerykańskie bezpieczeństwo narodowe, gdyż zodejścia dotyczyły sporej części najbardziej wykwalifikowanego personelu.

Administracja Bidena narzuciła wojsku nakazy szczepień, pomimo iż CDC wiedziało, iż wariant delta unika odporności poszczepiennej. Kampania PR starannie unikała informowania Amerykanów o słabnącej skuteczności szczepionki w obliczu nowych wariantów.

Kampania propagandowa polegała na zatrudnieniu celebrytów i osób wpływowych, aby przekonać rodziców i dzieci do zaszczepienia się przeciwko COVID.

W obliczu braku dowodów, kampania propagandowa polegała na wyświetlaniu reklam, w których rodzice mówili o swoim przekonaniu, iż szczepionka uchroni ich dzieci przed zachorowaniem na tzw. “long COVID”.

Wraz z upadkiem zaufania publicznego do CDC rodzice zaczęli kwestionować wszystkie porady tej instytucji. Jak można było przewidzieć, kampania propagandowa doprowadziła do spadku liczby rutynowych szczepień dzieci.

NASZ KOMENTARZ: nikt nie spodziewał się, iż cała ta pandemia to jedno, wielkie oszustwo, w celu nabijania kieszeni producentom maseczek i preparatów szczepionkopodobnych.

Polecamy również: Ukraina chce płacić za sprzęt wojskowy złożami naturalnymi

Idź do oryginalnego materiału