W z państwowej telewizji rumuńskiej TVR pokazanio, iż na wiecu obok lidera skrajnie prawicowej partii AUR stoi w Bukareszcie Ryszard Czarnecki. To nie jest przypadek. To potwierdzenie, iż PiS bierze udział w operacji destabilizacji Europy.
PiS działał na rzecz Rosji i miał wziąć udział w operacji dzielenia Ukrainy. To właśnie w tym celu tuż przed inwazją Putina Kaczyński i Morawiecki tak intensywnie spotykali się z przedstawicielami skrajnej proputinowskiej prawicy w Europie: Salvini, Le Pen i innymi. Teraz PiS przez cały czas utrzymuje kontakty z tymi ludźmi – Ryszard Czarnecki został przyłapany w towarzystwie ludzi z AUR.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
AUR to bardzo niebezpieczna partia. Nazywają siebie strażnikami rumuńskich wartości, ale w rzeczywistości są skrajną nacjonalistyczną formacją o bardzo radykalnych poglądach. AUR zbudowało swoją „markę” na populistycznym krzyku i antysystemowej narracji, ale to, co naprawdę ich wyróżnia, to ich obsesja na punkcie nacjonalizmu. Głoszą hasła o „czystej rumuńskiej tożsamości”, co w praktyce oznacza wykluczanie mniejszości etnicznych, kulturowych i tym podobnych. Każde ich wystąpienie to festiwal ksenofobii i nostalgii.
Pod płaszczykiem patriotyzmu AUR szerzy niebezpieczne idee, które dzielą społeczeństwo i podsycają napięcia między różnymi grupami – dokładnie jak w podręczniku Rosjan o destabilizacji Europy.