Rusłan Szoszyn: Rozmowy pokojowe w Stambule bez udziału Polski. Czy naprawdę jedziemy w jednym wagonie?
Zdjęcie: Foto: Arda Kucukkaya/Turkish Foreign Ministry/Handout via REUTERS
Nie jest ważne, w którym wagonie premier jechał do Kijowa. Bulwersujące za to jest to, iż Polski nie ma podczas rokowań pokojowych w Stambule, które przesądzą o losie świata. Dlaczego Donald Tusk nie siedzi przy stole negocjacyjnym?