Z inicjatywy ukraińskiej podpisaliśmy wstępne porozumienie dot. ewentualnej budowy rurociągu łączącego Polskę i Ukrainę, którym miałby być przesyłany olej spożywczy do Gdańska pochwalił się… Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa.
Oleju spożywczego nie przesyła się rurociągami. Prawdopodobnie chodziło olej roślinny techniczny, ale najwyraźniej wicepremier minister rolnictwa Henryk Kowalczyk nie rozróżnia oleju spożywczego od technicznego. Cały pomysł jest bezsensowny, koszt gigantyczny, a w przyszłości dostawy oleju bardzo niepewne. Jak widać wicepremier, minister rolnictwa wiele robi dla kompromitacji Zjednoczonej Prawicy.
Takich ministrów nam potrzeba. Oleje roślinne możemy wytwarzać i produkujemy w Polsce. Ale czemu by nie zabić tego przemysłu i hurtowo nie sprowadzać go… (rurociągiem, interesujące jaki kuzyn czy brat go zbuduje) z Ukrainy. Jeszcze kilka takich pomysłów i po tym kraju ślad nie zostanie!