Bukaresztańska żandarmeria postawiona została w stan podwyższonej gotowości po tym, jak setki kont na TikToku zaczęły promować protest zaplanowany na poniedziałek – dzień zaprzysiężenia prezydenta-elekta Nicușora Dana przed rumuńskim parlamentem.
Lider skrajnie prawicowej partii AUR i były kandydat na prezydenta, George Simion, opublikował w mediach społecznościowych apel do swoich zwolenników, zachęcając ich do wyjścia na ulice w geście sprzeciwu wobec wyników wyborów prezydenckich.
– „Wyjdźcie, bracia, i dołączcie do protestów. Wzywam was do udziału w pokojowych demonstracjach” – powiedział Simion, dodając jednocześnie, iż sam się nie pojawi, ponieważ – jak twierdzi – „władze mogłyby wykorzystać jego obecność jako pretekst do aresztowania lub sprowokowania przemocy”.
Jego apel gwałtownie zyskał na popularności, a liczne konta na TikToku zaczęły intensywnie promować zaplanowany protest.
Demonstracja ma się odbyć w pobliżu siedziby parlamentu, gdzie w poniedziałek w południe zaplanowano oficjalne zaprzysiężenie Nicușora Dana na urząd prezydenta.
Bukaresztańska żandarmeria poinformowała, iż nie zgłoszono oficjalnie żadnej demonstracji organizowanej przez zwolenników AUR. Mimo to siły porządkowe zostaną rozmieszczone w okolicy jako środek zapobiegawczy, aby unikać ewentualnych incydentów.