Rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim kontrole pieców. Radomscy strażnicy miejscy ruszą w teren na przełomie października i listopada.
Z roku na rok sytuacja jest coraz lepsza. Radomianie wymieniają stare piece na nowoczesne źródła ogrzewania. Większa jest też świadomość, dotycząca ochrony środowiska i dbałości o jakość powietrza.
Zastępca komendanta Straży Miejskiej w Radomiu Grzegorz Sambor podkreśla, iż nie zmienia to faktu, iż kontrole są konieczne.
— Na podstawie posiadanych upoważnień strażnicy mogą wejść do naszego domu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem do godziny 22.00. Natomiast jeżeli to są firmy, przedsiębiorstwa to całą dobę. Sposób prowadzenia kontroli jest taki sam — tłumaczy Sambor.
— Coraz mniej zauważamy nieprawidłowości, coraz więcej jest wymienionych pieców ze starych kopciuchów na piece klasy, która zaczyna zgodnie z uchwałą antysmogową obowiązywać. Miejmy nadzieję, iż zadymienie i te zanieczyszczenia powietrza będą coraz mniejsze — mówi Sambor.
Podczas poprzedniego sezonu grzewczego przeprowadzono 400 kontroli pieców. Około pięciu procent z nich zakończyło się wystawieniem mandatów. Maksymalna wysokość mandatu to 500 złotych.