Działacze lokalnego sztabu Konfederacji i kandydata na prezydenta Sławomira Mentzena wręczają rózgi. W ten sposób wytykają partii rządzącej niespełnione obietnice. To wszystko w ramach akcji „Rózga od Mentzena”.
– Politycy obecnej koalicji obiecywali przed wyborami wiele – zwraca uwagę Miłosz Kawałkowski z Partii Nowa Nadzieja – a wciąż są obietnice, które nie zostały spełnione.
– Po pierwsze rózga dla koalicji rządzącej za rekordowy deficyt i dług publiczny. W tym również rózga za brak obniżki podatków. Obecna sytuacja finansowa Polski jest kapitalnie zła i wymaga natychmiastowej poprawy – dodaje Kawałkowski.
– Po drugie rózga za upolitycznianie spółek skarbu państwa. Miało być wszystko obiektywnie. „Tłuste koty” z PiS-u zostały zastąpione „tłustymi kotami” z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i PSL. Kolejna rózga za wstrzymywanie budowy czołowych inwestycji strategicznych, takich jak CPK czy pierwsza elektrownia jądrowa. A także rózga za wdrażanie lewicowej ideologii do szkół – dodaje Jarosław Toporowski, partia Nowa Nadzieja.
– I na koniec istotny temat. Rózga za brak bezpiecznej i szczelnej granicy – dodaje Patryk Grenda z Konfederacji.
Akcja prowadzona jest w całej Polsce. Działacze Konfederacji odwiedzają biura poselskie przedstawicieli w tej chwili rządzącej koalicji zostawiając tam rózgi.
Miłosz Kawałkowski, Jarosław Toporowski, Patryk Grenda:
Autor: AnK/MGP