Mieszkańcy dziesięciu miast województwa łódzkiego zostali zaskoczeni nagłą informacją o likwidacji systemu rowerów publicznych. Rowerowe Łódzkie, które przez niemal siedem lat służyło mieszkańcom regionu, przestanie działać już 20 lipca. Decyzja ta wzbudziła niepokój nie tylko wśród użytkowników, ale także przedstawicieli lokalnych władz.
Koniec w najgorszym momencie
System Rowerowe Łódzkie kończy działalność w szczycie sezonu letniego, gdy zapotrzebowanie na dwukołowce jest największe. To właśnie ta okoliczność szczególnie oburzyła posłankę Paulinę Matysiak, która skierowała do Marszałek Województwa Łódzkiego oficjalną interwencję.
„Nagłe zakończenie działalności systemu w szczycie sezonu może negatywnie wpłynąć na mobilność mieszkańców, szczególnie tych, którzy nie posiadają własnych środków transportu” – argumentuje parlamentarzystka w piśmie do Joanny Skrzydlewskiej.
Rowerowe Łódzkie obejmuje swoim zasięgiem Łódź, Zgierz, Pabianice, Koluszki, Łask, Zduńską Wolę, Łowicz, Kutno, Sieradz i Skierniewice. Flota licząca 1002 rowery rozmieszczona jest w 125 stacjach na terenie całego regionu.
Miliony wydane, użytkowników coraz mniej
System funkcjonujący od listopada 2018 roku kosztował łącznie 24 miliony złotych, przy czym znaczna część środków pochodziła z funduszy unijnych. Mimo tak pokaźnej inwestycji, popularność usługi systematycznie malała. Z rekordowych 182 tysięcy wypożyczeń w 2019 roku liczba ta spadła do zaledwie 37,5 tysiąca w roku ubiegłym.
Łącznie z systemu skorzystano ponad 507 tysięcy razy, co zdaniem posłanki Matysiak świadczy o istotnej roli rowerów w systemie transportowym województwa. System miał również wspierać dojazdy do stacji kolejowych, co było jednym z głównych założeń projektu finansowanego ze środków europejskich.
Przyszłość pozostaje niepewna
Mimo wcześniejszych deklaracji władz województwa i miasta Łodzi o planach przedłużenia systemu oraz wprowadzeniu rowerów elektrycznych, konkretne rozwiązania zapewniające ciągłość usługi wciąż nie zostały przedstawione. Posłanka domaga się wyjaśnień dotyczących przyszłości infrastruktury oraz planów uruchomienia nowego, zmodernizowanego systemu.
Niektóre miasta, w tym Kutno, Sieradz i Skierniewice, rozważają kontynuowanie działalności systemów rowerowych na poziomie lokalnym. Czy otrzymają wsparcie finansowe lub organizacyjne z poziomu województwa, pozostaje jednak otwartą kwestią.
O odpowiedzi poinformujemy.