Działania sabotażowe, kampanie dezinformacyjne oraz prowokacje inspirowane zewnętrznymi ośrodkami zaczynają przybierać formę znaną z podręczników historii. Choć kontekst geopolityczny XXI wieku różni się od realiów lat 30., pewne mechanizmy pozostają niepokojąco podobne. Właśnie dlatego coraz częściej pojawia się porównanie do okresu poprzedzającego wybuch II wojny światowej – czasu, gdy III Rzesza przygotowywała grunt pod agresję na Polskę poprzez systematyczną destabilizację, infiltrację i akcje dywersyjne.
Przed 1939 rokiem niemieckie służby prowadziły w Polsce liczne akcje, od prowokacji granicznych po działania mające na celu sianie strachu i chaosu. Wspierano lokalne grupy antypolskie, przygotowywano incydenty mające „usprawiedliwić” agresję, a propaganda III Rzeszy budowała narrację o rzekomym „zagrożeniu Niemców” na wschodnich terenach. W latach 30. propaganda niemiecka działała z chirurgiczną precyzją: powtarzano te same tezy, manipulowano faktami, budowano obraz Polski jako państwa „niestabilnego” i „agresywnego”. Dziś mechanizm jest ten sam, choć narzędzia zmieniły się diametralnie. Media społecznościowe, kontrolowane kanały informacyjne, farmy trolli i zautomatyzowane systemy wpływu sprawiają, iż manipulacja może być masowa i szybka.
Te same metody stosuje Rosja. Oprócz wysadzenia w powietrze torów na linii Warszawa – Lublin mamy działania w sferze politycznej. Mamy też próby destabilizacji państwa. Destrukcyjne działania prowadzi Karol Nawrocki czy Jarosław Kaczyński. Potem kreują fałszywe narracj, powtarzane się w internecie – o „słabości państwa”, „nieudolności instytucji”, „konfliktach wewnętrznych” – co doskonale wpisueą się w znane z historii strategie podważania zaufania publicznego i budowania atmosfery zagrożenia.
Współczesne działania sabotażowe, przypisywane Rosji, mają podobny charakter: testować odporność państwa, sprawdzać reakcje służb, destabilizować najważniejsze sektory (energetyka, transport, obiekty infrastruktury krytycznej) oraz osłabiać morale społeczeństwa. Niestety wpisują się to w politycy PiS.

8 godzin temu











![Od stycznia urzędy skarbowe nie będą miały litości. Kary do niemal 100 tys. zł. Wystarczy, iż kontroler włączy komputer i już cię ma [17.11.2025]](https://static.warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/11/Drzwi-kontrola-pukanie.webp)

