Dominik Gąsiorowski ujawnia nieznane i bardzo niepokojące związki PiS z Rosją i ze szpiegami Putina. Pojawiają się tutaj znane i głośne nazwiska.
„Amerykanie ujęli rosyjskiego szpiega – Nommę Zarubiną. Sprawa nie zainteresowała naszych mediów. Szkoda, bo jest sensacyjny polski wątek. Poważniejszy od sprawy Rubcowa/Gonzaleza. Zarubina przyznała, iż pracowała dla FSB od 2020, ale są podejrzenia, iż była wcześniej zrekrutowana przez wywiad zagraniczny. Zajmowała się rosyjską opozycją na Zachodzie i tu pojawia się kontakt z Siergiejem Sumlennym. Sumlenny był już demaskowany na X. Pracował w reżimowych rosyjskich mediach, sfałszował biografię. Następnie osiadł w Berlinie, gdzie przedstawia się jako działacz proukraiński w ramach European Resilience.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
W tym charakterze był zatrudniany jako ekspert przez TVP World. Były szef kanału, Filip Styczyński odpowiada teraz za projekt Intermarium w Institute of World Politics, o którym pisałem wielokrotnie. Sumlenny sugerował aresztowanie Ławrowa, albo zrzucenie atomówki na Rosję. Jednocześnie zwalczał ludzi Nawalnego i promował narracje antyniemieckie powtarzane np. przez Sławomira Cenckiewicza.
Sumlenny tłumaczy, iż robił sobie zdjęcia z Zarubiną w ramach spotkania forum rosyjskiej opozycji w Ottawie. Poczytuje sobie za honor, iż rosyjskie służby go „rozpracowywały”. Sama Zarubina świadczy o jego niewinności. o nie tłumaczy dlaczego spotkania odbywały się pod patronatem Fundacji Jamestown w Ottawie i Waszyngtonie w tym samym składzie. Fotyga, Zarubina, Sumlenny. Anna Fotyga współpracowała także z FOD.
Paul A. Goble jest związany z fundacją Jamestown i IWP, gdzie promował ideę Intermarium. Chodakiewicz z IWP przez pismo „Glaukopis” infekował IPN narracjami antysemickimi i chwalącymi Brygadę Świętokrzyską. Najciekawsze jest połączenie Zarubiny, Sumlennego, Jasona Smarta oraz Ponomariowa – rosyjskiego opozycjonisty. Kiedyś członek Dumy założył w Ukrainie „Legion Wolność Rosji”, który się od niego później odciął.
Ponomariow odczytał oświadczenie w którym za zamach na Darię Duginę odpowiedzialność bierze Rosyjska Narodowa Armia Republikańska. Mówił mętnie o związkach z organizacją, której istnienie nie zostało potwierdzone.
Na kongresach rosyjskiej opozycji Ponomariow promował akcję podpaleń komend uzupełnień. Przeciwnicy zarzucali mu, iż jest zbyt radykalny i próbuje przejąć władzę w ruchu. Zarubina dokumentowała swoje kontakty także z Ponomariowem. Pojawia się istotne powiązanie. Człowiekiem, który promował Ponomariowa jest Jason Smart, korespondent „Kiyiv Post”. Przeprowadził z nim wywiad o RNAR.
Smart nazywa Ponomariowa swoim przyjacielem. Sam jest kolegą Sumlennego z TVP World. Należał do grupy zachodnich korespondentów, którzy nazywali rząd Tuska antydemokratycznym i bronili PiS. TVP World było jedną z pierwszych stacji w której Ilja Ponomariow relacjonował szczegóły bardzo poważnego ataku na swoje życie. Rosyjski dron bojowy wybuchł kilka metrów od domu, gdzie przebywał z żoną.
Smart jest na liście wrogów Putina, ale jego działalność budzi wątpliwości. Był zatrudniony w Cambridge Analytica, które wypaczyło wynik wyborów w USA w 2016. Lobbował za zwolnieniem ambasadora Ukrainy ze względu na jego niechęć do Trumpa. „Kiyiv Post” współpracowało z TVP World, trafili tu zwolnieni dziennikarze, np. Michał Kujawski b. szef publicystyki. Znajdziemy tu także Starzyńskiego i Stefana Tompsona założycieli Visegrad24, portalu od fake-newsów, promującego Intermarium.
„Kiyiv Post” może budzić wątpliwości. W 2018 tytuł został przejęty przez Syryjczyka Adnana Kivina, który wymienił skład redakcji robią miejsce dla ludzi związanych z PR i później współpracowników TVP World. Bliskim współpracownikiem Ponomariowa jest Aleksiej Sobczenko, zarejestrowany w USA jako lobbysta Kongresu Deputowanych Ludowych. Podawał adres działalności w Warszawie na ul. Bruzdowej 9.
Nic tam nie ma. W Waszyngtonie organizacje związane z Sobczenką i Ponomariowem posiadają wille o wartości 4 milionów USD. W 2015, po aneksji Krymu, Sobczenko wystąpił w IWP na zaproszenie Marka Chodakiewicza. Nie mam wiem z jakimi siłami jest związane IWP. Obecność tam takich ludzi jak Chodakiewicz, Macierewicz czy Tymoteusz Zych z Ordo Iuris nie budzi jednak zaufania. ” – podsumowuje Gąsiorowski.
1/21 RUSCY SZPIEDZY I PIS?
Amerykanie ujęli rosyjskiego szpiega – Nommę Zarubiną. Sprawa nie zainteresowała naszych mediów. Szkoda, bo jest sensacyjny polski wątek. Poważniejszy od sprawy Rubcowa/Gonzaleza. pic.twitter.com/7qp43sBxht
— Dominik Gąsiorowski (@DomiGasiorowski) December 7, 2024