Rośnie poparcie dla inicjatywy Romana Giertycha. Kongres Prawników wyrzuci SN i TK Przyłębskiej

W ostatnich dniach Roman Giertych, znany prawnik i polityk, zyskał na popularności dzięki odważnemu pomysłowi zorganizowania Kongresu Prawników, którego celem będzie wypracowanie nowych zasad ustrojowych dla Polski. Polacy wyraźnie popierają tę inicjatywę, widząc w niej nadzieję na uzdrowienie systemu, który od lat pozostaje w stagnacji. Giertych stawia na radykalne zmiany, w tym na pozbawienie władzy instytucji, które zdaniem wielu obywateli przestały pełnić swoją rolę w obronie demokracji i praworządności.

Jednym z najważniejszych postulatów Kongresu Prawników jest gruntowna reforma Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego pod wodzą Julii Przyłębskiej a my dodajmy do tego jeszcze losy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji zarządzanej przez Macieja Świrskiego. Te instytucje, które powinny być filarami demokratycznego państwa prawa, od dłuższego czasu wzbudzają kontrowersje swoim działaniem – lub, jak niektórzy mówią, brakiem działania na rzecz obywateli.

Pomysł Giertycha zdobył szerokie poparcie, ponieważ jasno odpowiada na potrzebę przywrócenia w Polsce zasad równości i sprawiedliwości. Kongres Prawników ma stać się forum, na którym wybitni prawnicy, konstytucjonaliści i przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego wypracują nowe reguły ustrojowe, które wzmocnią polską demokrację. Nie chodzi tu jedynie o kosmetyczne zmiany, ale o stworzenie systemu, który będzie transparentny, odporny na polityczne naciski i oddany interesom społeczeństwa, a nie wybranych elit.

Dla wielu Polaków to projekt, na który czekali od lat. Coraz więcej osób uważa, iż instytucje takie jak Trybunał Konstytucyjny czy Sąd Najwyższy straciły swoją niezależność, a ich działania są motywowane politycznymi interesami. Reforma proponowana przez Giertycha ma położyć kres temu zjawisku i wprowadzić nowy porządek, oparty na zasadach praworządności, których gwarantem będą niezależne organy sądownicze.

Polacy są zmęczeni niekończącymi się konfliktami na szczytach władzy, gdzie prawo staje się narzędziem politycznej walki, a nie fundamentem sprawiedliwości. Pomysł Romana Giertycha, by odsunąć od władzy instytucje, które straciły zaufanie społeczne, jest odważnym krokiem ku nowej Polsce, w której prawo będzie służyć obywatelom, a nie partii rządzącej.

Wyrażając swoje poparcie, Polacy dają sygnał, iż chcą zmian i są gotowi wesprzeć każdą inicjatywę, która prowadzi do poprawy jakości demokracji w kraju. Kongres Prawników to nie tylko symbol odnowy ustrojowej, ale także konkretny plan na wyjście z kryzysu, który trawi nasz system polityczny.

To moment, w którym nasz kraj stoi na rozdrożu. Czas przestać tolerować patologie, a zacząć budować Polskę, która będzie prawdziwym domem dla swoich obywateli – opartą na prawdzie, sprawiedliwości i niezależności instytucji. Dzięki Romanowi Giertychowi i jego inicjatywie, Polacy mogą w końcu zobaczyć światełko nadziei na lepszą przyszłość.