Romanowski triumfuje, znany mecenas wyjaśnia zaskakującą decyzję. „Interpol nie ma narzędzi…”

8 godzin temu
Marcin Romanowski pozostaje na Węgrzech, gdzie polskie służby nie mogą go zatrzymać. Interpol nie chce im pomóc. Dlaczego? Marcin Romanowski na wygnaniu Marcin Romanowski od miesięcy przybywa na Węgrzech, gdzie otrzymał azyl polityczny, który jest mu potrzebny, bo jest podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, postawiono mu aż 11 zarzutów m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej czy manipulowanie konkursami na środki z tego funduszu. Służby są bezbsilne: chciałyby aresztować posła PiS, ale nie mogą wkroczyć na Węgry. Pojawił się więc pomysł, by na tym polu współpracować z Interpolem, który mógłby wystawić za politykiem tzw. czerwoną notę. Okazuje się, iż międzynarodowy organ nie chce tego zrobić – pomógł i fakt uzyskania azylu na Węgrzech, i to, iż mowa o pośle. – Analizując regulacje, które obowiązują w odniesieniu do wydawania tzw. czerwonych not Interpolu, można przypuszczać, iż odmowa publikacji takiej noty wynikła z faktu, iż pan Romanowski uzyskał status azylanta na Węgrzech – powiedział Onetowi mec. Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. — Do tego jest politykiem partii opozycyjnej, co może wskazywać na zastosowanie przez Interpol art. 3 statutu, który zabrania tej organizacji podejmowania jakiejkolwiek interwencji o charakterze politycznym. A biorąc pod uwagę dotychczasowe wypowiedzi samego pana Romanowskiego, przy braku możliwości ich
Idź do oryginalnego materiału