Reżim Aleksandra Łukaszenki testuje cierpliwość Litwy. Tym razem czara goryczy się przelała. Rząd podejmuje stanowcze kroki

Zdjęcie: Premier Litwy Inga Ruginiene i prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko. W tle litewsko-białoruska granica


Prowokacje ze strony reżimu w Mińsku przybierają na sile, a napięcie na litewsko-białoruskiej granicy rośnie z dnia na dzień. Litwa ogłasza stan wyjątkowy po serii incydentów z balonami nadlatującymi z Białorusi, które coraz częściej zakłócają pracę lotnisk i stanowią wyzwanie dla bezpieczeństwa państwa. Minister spraw wewnętrznych Władysław Kondratowicz podkreśla, iż chodzi tu nie tylko o kwestię ruchu lotniczego, ale o realne zagrożenie dla infrastruktury i stabilności kraju. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen działania Mińska nazywa "niedopuszczalnym atakiem hybrydowym".