Już za niespełna pięć lat rozpocznie się wyłączanie bloków energetycznych w Elektrowni Bełchatów. Ostatecznie za nieco ponad dekadę ogromny kompleks energetyczny przestanie produkować prąd. Zakończy się też wydobycie węgla. W praktyce oznacza to likwidację ok. 12 tysięcy miejsc pracy. Górniczo-energetyczne zagłębie, które przez lata wydobywało węgiel i wytwarzało prąd dla prawie co piątego gospodarstwa domowego w kraju, stanie u progu transformacji energetycznej, która w związku z europejską polityką „zielonego ładu” najmocniej dotknie właśnie regiony węglowe, co grozi wzrostem bezrobocia i zapaścią gospodarczą. Zarządzający koncernem PGE GiEK przekonują jednak, iż Bełchatów ma jednak szansę na nowe energetyczne otwarcie, które może uratować tysiące miejsc pracy. Jest nią budowa nowej elektrowni, w której węgiel ma zostać zastąpiony atomem.
W Polskim Programie Energetyki Jądrowej bełchatowska lokalizacja, obok Konina, jest wymieniana jako preferowana dla drugiej elektrowni jądrowej. Za pomysłem mocno lobbuje również koncern PGE GiEK, politycy, związkowcy i samorząd, bo gigantyczna inwestycja stworzyłaby tysiące miejsc pracy. O atutach bełchatowskiej lokalizacji dla atomu wielokrotnie mówił również prezes PGE GiEK – Jacek Kaczorowski, przypominając o doświadczonej kadrze, odpowiedniej infrastrukturze przesyłowej czy wystarczających zasobach wody.
Według głównych założeń do aktualizacji PPEJ, decyzja o ustaleniu lokalizacji oraz zakończenie badań lokalizacyjnych mają zapaść w 2028 roku. Zgodnie z przyjętym harmonogramem, budowa drugiej elektrowni ma rozpocząć się w 2032 roku. Natomiast zakończenie budowy pierwszego bloku wraz z rozruchem przewidziane jest na 2040 rok, a dwóch kolejnych – na 2041 i 2042 rok.
Skąd wziąć pieniądze?
Pracownicy ogromnego kompleksu energetycznego pomysł budowy elektrowni jądrowej w zdecydowanej większości popierają. Koncern PGE GiEK przeprowadził choćby na ten temat ankietę. Jednak zarówno górnicy i energetycy, a także sami mieszkańcy Bełchatowa, zadają też jedno zasadnicze pytanie: skąd rząd weźmie na to pieniądze? Już dziś mówi się, iż według szacunków budowa drugiej elektrowni jądrowej może kosztować co najmniej 200 miliardów złotych.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/kopalnia-i-elektrownia/pge-przejmuje-kontrole-nad-spolka-temat-jest-niezwykle-wrazliwy/AbhK2vSiEe0eUUzn54GzW ostatnim czasie interesujący pomysł w sprawie finansowania przedstawił prezes PGE GiEK – Jacek Kaczorowski. Podzielił się nim w trakcie debaty „Polski atom tu i teraz”, która odbyła się na początku października podczas Energy Days 2025. Szef PGE GiEK wysunął propozycję, aby funduszy potrzebnych na sfinansowanie budowy drugiej elektrowni jądrowej poszukać… w opłatach za emisję CO2. Prezes Kaczorowski przypomniał, iż do tej pory spółka zapłaciła już z tego tytułu ok. 80 mld zł. Przez najbliższe cztery lata będzie to kolejne 56-60 mld zł.
- Ten parapodatek klimatyczny miał być przeznaczony na cele związane z transformacją – przypomniał prezes Jacek Kaczorowski. - Gdybyśmy dysponowali tymi środkami, mamy wkład własny do prowadzenia tego projektu i jego finansowania w sposób bezdyskusyjny. I to jest taki apel do polityków, abyśmy może pokłonili się nad kwestią przeznaczenia tych środków pochodzących z opłat emisyjnych, jako potencjalnego źródła finansowania również projektu transformacyjnego, czyli w tym szczególnym przypadku mówię o projekcie wielkoskalowej elektrowni jądrowej w Bełchatowie - powiedział prezes PGE GiEK.
Kaczorowski zaznaczył, żeby ten projekt mógł być zrealizowany, to trzeba już dziś myśleć o sposobie finansowania tej inwestycji.
NIK opublikował raport
Przypomnijmy, iż opłaty za emisję CO2 to swego rodzaju podatek, jaki muszą płacić spółki emitujące gazy cieplarniane i wytwarzające prąd z konwencjonalnych źródeł takich jak np. Elektrownia Bełchatów. Uprawnienia kupują na giełdzie CO2, nazywanej systemem handlu emisjami (EU ETS). To system wymyślony przez Unię Europejską, który ma na celu ograniczenie działania energetyki opartej na węglu i przeciwdziałania zmianom klimatycznym. Co prawda, znaczna część tej kwoty trafia z powrotem do budżetu państwa, bo z kolei Skarb Państwa sprzedaje swoją pulę uprawnień na tej samej giełdzie, jednak problem w tym, iż olbrzymie opłaty mocno odbijają się na sytuacji spółek energetycznych, co ma przełożenie również na rachunkach za energię elektryczną.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/kopalnia-i-elektrownia/niezwykle-znalezisko-w-kopalni-belchatow-badacze-mowia-o-fenomenie-wrocili-i-szukaja-dalej/qN8gKrnBED8K7aEiprMDJesienią ubiegłego roku Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała raport dotyczący rozdysponowania środków z tytułu sprzedaży praw do emisji gazów cieplarnianych w ramach unijnego programu ETS. W wyniku sprzedaży puli uprawnień do emisji CO2 w latach 2013-2023, Polska otrzymała prawie 100 mld zł. Na cele związane z redukcją emisji cieplarnianych i odchodzenie od paliw kopalnych, według raportu NIK, bezpośrednio wydano zaledwie… 1,3 proc. środków.
Pierwsza analizy optymistyczne dla Bełchatowa
Według prezesa Jacka Kaczorowskiego w pierwszym etapie w Bełchatowie mogłaby stanąć elektrownia jądrowa o mocy 3 GW.
- Ten pierwszy etap to jest moc na poziomie 3 GW. A my dysponujemy wyprowadzeniem mocy 5,5 GW. W sytuacji, kiedy technologie SMR-owe będą już technologiami dojrzałymi, scertyfikowanymi, mamy miejsce na kolejny etap w układzie modułowym możemy postawić kolejne 5 SMR-ów – powiedział Jacek Kaczorowski.
Warto przypomnieć, iż pierwsze analizy bełchatowskiej lokalizacji pod kątem umiejscowienia elektrowni jądrowej są optymistyczne. Latem zakończono pierwszy etap prac.
- Prace analityczne, obejmujące przegląd archiwalnych danych, geologicznych i środowiskowych, wskazują, iż region ten może spełniać kryteria wymagane do realizacji takiej inwestycji. Wyniki te otwierają drogę do prowadzenia dalszych, pogłębionych badań terenowych – poinformował wówczas Dariusz Marzec, prezes PGE.
Grupa PGE planuje rozpoczęcie kolejnego etapu prac badawczych, obejmującego m.in. przygotowanie studium wody chłodzącej oraz wykonanie pierwszych odwiertów w celu rozpoznania lokalnych warunków geologicznych.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/kopalnia-i-elektrownia/koparki-wydobeda-miliony-ton-wegla-spod-obwodnicy-wojt-zabral-glos-w-sprawie/dInwvsQupQcVeztFGHGF












