Brytyjska stolica szykuje się do technologicznej rewolucji. Już w przyszłym roku na ulice Londynu wyjadą autonomiczne taksówki amerykańskiej firmy Waymo. Oznacza to, iż Londyn stanie się pierwszym miastem w Europie, w którym mieszkańcy i turyści będą mogli zamówić kurs samochodem bez kierowcy.
Jak to będzie działać
Waymo, należące do holdingu Alphabet, właściciela Google, ogłosiło, iż pierwsze pojazdy są już w drodze do Wielkiej Brytanii. Początkowo będą kursować z kierowcami bezpieczeństwa, którzy w razie potrzeby przejmą kontrolę nad autem. Firma współpracuje z ministerstwem transportu i spółką Transport for London, aby uzyskać pełne zezwolenie na całkowicie autonomiczne kursy od 2026 roku.
Doświadczenia z USA
Autonomiczne taksówki Waymo jeżdżą już w pięciu amerykańskich metropoliach: Phoenix, San Francisco, Los Angeles, Austin i Atlancie. Od 2020 roku wykonały ponad 10 milionów przejazdów z pasażerami. w tej chwili realizują ponad 250 tysięcy kursów tygodniowo. Co istotne, mimo ponad 1200 odnotowanych kolizji, statystyki pokazują, iż w przeliczeniu na kilometry takie pojazdy powodują o 80 procent mniej wypadków niż auta prowadzone przez ludzi.
Konkurencja nie śpi
O wprowadzeniu autonomicznych taksówek w Londynie mówił już Uber, a swoje testy zapowiedziała także brytyjska firma Wayve. Jednak to Waymo jako pierwsze uzyskało zgodę na rozpoczęcie kursów i tym samym zapisze się w historii jako pionier europejskiego rynku.
Co to oznacza dla mieszkańców
Dla Londyńczyków to zwiastun ogromnej zmiany w sposobie poruszania się po mieście. Autonomiczne taksówki mają być tańsze i bardziej dostępne niż tradycyjne. Mogą też poprawić bezpieczeństwo, jeżeli faktycznie okażą się mniej podatne na wypadki niż kierowcy. Dla innych europejskich miast to jasny sygnał, iż era autonomicznych przejazdów właśnie się zaczyna i niedługo obejmie kolejne metropolie.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl