
Polska gospodarka stoi w obliczu nowego zagrożenia dla domowych portfeli. Już w 2027 roku, a najpóźniej w 2028 roku ma wejść w życie system ETS2, nazywany nowym podatkiem, który może znacząco podnieść ceny energii, paliw i ciepła, przerzucając koszty emisji CO2 na konsumentów. Rząd Donalda Tuska już dziś stara się złagodzić skutki zmian, negocjując przesunięcie terminu i okresy przejściowe.