Atak Izraela w Strefie Gazy
Z ustaleń Reutersa wynika, iż w pierwszym z ataków na szpital został zabity m.in. operator kamery, współpracujący z agencją. W drugim ataku rany miał zostać fotograf. Zginąć miała też m.in. dziennikarka współpracująca z Associated Press. Łącznie w poniedziałkowych atakach na placówkę zabito co najmniej 15 osób. "Świadkowie twierdzą, iż do drugiego ataku doszło po tym, jak ratownicy, dziennikarze i inne osoby pośpieszyły na miejsce pierwszego ataku" - podaje agencja.
REKLAMA
Izraelskie bombardowania
Izraelska armia podała w niedzielę, iż wznowiła walki na obrzeżach Gazy, intensywnie bombardując północne i wschodnie dzielnice miasta. Z relacji mieszkańców wynika, iż niszczone są domy i drogi, a część cywilów ucieka w panice. Według armii Izraela celem operacji w rejonie Dżabaliji jest niszczenie tuneli organizacji Hamas i uniemożliwienie powrotu terrorystom. Minister obrony Israel Katz zapowiedział, iż ofensywa na Gazę będzie kontynuowana, a miasto zostanie zrównane z ziemią, jeżeli Hamas nie zakończy wojny i nie uwolni zakładników.
Zobacz wideo Jaka wymiana ziem między Rosją i Ukrainą? To ich kradzież przez Moskwę
Klęska głodu w Strefie Gazy
ONZ i organizacje humanitarne alarmują, iż w Gazie panuje klęska głodu, którą Izrael kwestionuje. Według tamtejszego ministerstwa zdrowia z powodu niedożywienia i głodu zmarło już 289 osób, w tym 115 dzieci. Trwająca w tej chwili izraelska inwazja na Strefę Gazy rozpoczęła się po ataku Hamasu na Izrael w październiku 2023 roku, w którym zabito 1200 osób i zabrano 250 zakładników. Od tego czasu zabito ponad 62 tysiące Palestyńczyków.
Czytaj również: "Minister obrony Izraela grozi zniszczeniem miasta Gaza. 'Otworzą się bramy piekielne'".
Źródła: Reuters, IAR