Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która ma zwiększyć dostępność Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). Od stycznia 2025 roku, kiedy wprowadzono obowiązek selektywnego zbierania odpadów tekstylnych, ilość oddawanych tam tekstyliów wzrosła trzy-czterokrotnie.
Skokowy wzrost zbiórki tekstyliów w PSZOK-ach
„Obserwujemy skokowy wzrost ilości odpadów tekstylnych w PSZOK-ach w gminach. Patrząc na kilka podwarszawskich gmin, o ile gmina zbierała od 1,5 do 2 t takich odpadów rocznie w latach poprzednich, to dziś będzie to już 7–8 t, a więc trzy- lub czterokrotnie więcej niż w roku ubiegłym” – powiedział Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej w Izbie Branży Komunalnej, w rozmowie z Newseria.
Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje zakaz wyrzucania tekstyliów do odpadów zmieszanych. Selektywna zbiórka obejmuje zużytą odzież, obuwie, pościel, zasłony, ręczniki, pluszowe zabawki, dywany i inne produkty tekstylne, które muszą trafiać do PSZOK-ów.
Wyzwania dostępności punktów zbiórki
Obecnie w Polsce funkcjonuje 2127 PSZOK-ów, przy czym średnio na jeden punkt przypada 17 tysięcy mieszkańców. Najwięcej punktów działa w województwie mazowieckim (237) i lubelskim (213), najmniej w podlaskim (12).
„Wyzwaniem dla nas, mieszkańców, najczęściej jest znalezienie PSZOK-u. Bardzo wielu mieszkańców często nie wie, gdzie w ich gminie taki punkt jest zlokalizowany” – wskazał Wójcik, sugerując wprowadzenie zbiórki door-to-door podobnej do zbierania gabarytów.
Planowane zmiany w przepisach
Nowe przepisy mają wprowadzić wymóg minimalnej liczby PSZOK-ów w przeliczeniu na liczbę mieszkańców gminy oraz w odniesieniu do odległości. MKiŚ rekomenduje gminom także inne inicjatywy: zbiórki workowe door-to-door, dodatkowe kontenery na tekstylia w przestrzeniach miejskich, zbiórki mobilne oraz innowacyjne formy recyklingu.
Problemy z recyklingiem tekstyliów
„Rynek recyklingu tekstyliów w Polsce dopiero zaczyna się rodzić. Firm zainteresowanych recyklingiem odzieży w Polsce nie ma, to dopiero jest kwestia przyszłości” – ocenił ekspert. w tej chwili większość odpadów tekstylnych trafia do odzysku energetycznego – są mielone na drobną frakcję i przekazywane do cementowni.
Resort podkreśla, iż recykling tekstyliów napotyka wyzwania związane z dużym zróżnicowaniem materiałów oraz tym, iż niektóre procesy recyklingowe mogą generować odpady wymagające dodatkowego przetwarzania.
Wpływ na organizacje charytatywne
Zmiany w prawie wpłynęły na działalność organizacji charytatywnych. Polski Czerwony Krzyż był zmuszony do ograniczenia zbiórki odzieży używanej po tym, jak operator Wtórpol wypowiedział współpracę ze względu na pogorszenie jakości zbieranej odzieży i wzrost kosztów utylizacji.