
Republikanie: Mamy dość romansu Trumpa z Putinem
Co się dzieje:
• Republikańscy senatorowie USA coraz głośniej krytykują prezydenta Donalda Trumpa za jego, ich zdaniem, zbyt łagodne podejście wobec Rosji.
• Senatorowie mówią choćby o „romansie z Putinem” — zarzucają Trumpowi i innym, iż słowa bywały mocne, ale brakowało konkretnych działań.
Główne zarzuty:
• Brak zdecydowanego wsparcia dla Ukrainy i zbyt powolne wdrażanie sankcji przeciw Rosji.
• Sprzeczne sygnały ze strony administracji: deklaracje ostre, ale realne kroki opóźnione lub niepełne.
Konkretne uwagi:
• Jeden ze senatorów stwierdził: „Mam już dość Trumpa, J.D. (Vance'a) i ich romansu z Putinem.”
• Przykład: spotkanie na Alasce z Putinem oceniane było jako mało owocne dla Ukrainy, były obawy, iż to jedynie propagandowy gest Putina.
• Senatorowie domagają się szybszego uchwalenia ustaw sankcyjnych, które byłyby jasnym sygnałem dla Rosji, iż USA są gotowe na konsekwencje.
Przesłanie ogólne:
Republikanie są rozczarowani, iż działania administracji Trumpa nie nadążają za retoryką wobec Rosji. Chcą konkretnych kroków, nie tylko słów — bo zauważają, iż Rosja testuje granice reaktywności USA.