Tysiące wdów i wdowców, którzy przez lata nie mieli szans na uzyskanie należnego wsparcia finansowego po śmierci małżonka, zyskało właśnie nadzieję na przełom. Wszystko za sprawą petycji, która 27 sierpnia 2025 roku trafiła na biurko prezydenta Karola Nawrockiego. Jej autorka, samotna matka pięciorga dzieci, domaga się zniesienia przepisów odbierających rentę osobom, których partner zmarł przed ich 55. (dla kobiet) lub 60. rokiem życia (dla mężczyzn). Dziś walczy o sprawiedliwość – nie tylko dla siebie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Nie dla renty, bo mąż zmarł „za wcześnie”? Absurdalne prawo może się zmienić
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, o rentę wdowią mogą ubiegać się tylko ci, którzy ukończyli określony wiek lub są maksymalnie 5 lat przed emeryturą. jeżeli śmierć współmałżonka nastąpiła wcześniej – wsparcie przepada bezpowrotnie. W efekcie setki kobiet i mężczyzn w Polsce żyją dziś na skraju ubóstwa, pozbawieni pomocy z ZUS tylko dlatego, iż los zabrał im partnera „zbyt wcześnie” w świetle litery prawa.
Zmiany od 2027: wyższe świadczenie dla uprawnionych, ale wiek przez cały czas przeszkodą
Od stycznia 2027 roku wysokość tzw. drugiego świadczenia w ramach renty wdowiej wzrośnie z 15 proc. do 25 proc., jednak sam dostęp do tego wsparcia pozostaje poważnie ograniczony. Obecne prawo nie przewiduje wyjątków – choćby jeżeli wdowa samotnie wychowuje dzieci lub walczy z chorobą. Właśnie to chce zmienić autorka petycji, która apeluje do prezydenta o całkowite zniesienie kryterium wieku lub jego złagodzenie.
Kto dziś może otrzymać rentę wdowią? Zasady są surowe i wykluczające
Aby ubiegać się o rentę po zmarłym małżonku, trzeba spełnić jednocześnie kilka warunków:
- posiadać prawo do renty rodzinnej i własnego świadczenia z ZUS, KRUS lub renty niezdolnościowej,
- mieć ukończone 60 (kobieta) lub 65 lat (mężczyzna),
- nie zawrzeć nowego związku,
- oraz – co najważniejsze – być nie dalej niż 5 lat od wieku emerytalnego w momencie śmierci partnera.
W praktyce oznacza to, iż tysiące kobiet i mężczyzn zostaje z niczym, jeżeli nie „zmieszczą się” w tym sztywnym przedziale.
Czy prezydent Nawrocki odpowie na apel wdów? Tysiące czekają w nadziei
Petycja, która już trafiła do Kancelarii Prezydenta, została oficjalnie zarejestrowana. Jej autorka – dziś samotna seniorka – liczy, iż nowa głowa państwa nada sprawie bieg legislacyjny. Proponowane zmiany to szansa na przywrócenie sprawiedliwości społecznej i godności dla osób, które straciły nie tylko bliską osobę, ale i poczucie bezpieczeństwa finansowego.
Co to oznacza dla czytelników?
Jeśli Ty lub ktoś z Twoich bliskich nie otrzymał renty wdowiej z powodu wieku – to właśnie ta zmiana może odwrócić niesprawiedliwą decyzję. Warto śledzić dalsze losy petycji i – jeżeli rząd przystąpi do prac legislacyjnych – aktywnie wspierać projekt. Być może już niedługo renta wdowia nie będzie przywilejem, ale rzeczywistym wsparciem dla tych, którzy go najbardziej potrzebują.

1 dzień temu















