Świąteczny kurz opada, prezenty rozpakowane, a w głowach wielu zamiast sylwestrowych bąbelków zaczyna szumieć ponura wizja styczniowych przelewów. Rok 2025 był trudny, ale 2026 szykuje prawdziwy test wytrzymałości. Główny Urząd Statystyczny i Ministerstwo Finansów nie mają litości – wskaźniki makroekonomiczne poszybowały w górę, co dla wielu oznacza finansowy nokaut.

Fot. Warszawa w Pigułce
Prowadzenie firmy w Polsce to sport ekstremalny, a ZUS jest w tej dyscyplinie najtrudniejszą przeszkodą. W przeciwieństwie do podatku dochodowego, który płacisz (zazwyczaj) wtedy, gdy zarobisz, składki na ubezpieczenia społeczne są nieubłagane. Masz gorszy miesiąc? Nie masz zleceń? Chorowałeś? Państwo to nie interesuje – przelew do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych musi wyjść. To stały koszt, który dusi mikrofirmy.
Mechanizm ustalania wysokości składek jest bezlitosny w swojej prostocie. Podstawa wymiaru składek dla przedsiębiorców to 60% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego. Skoro płace w gospodarce rosną (a rosną dynamicznie w obliczu inflacji i presji płacowej), to automatycznie rośnie też baza, od której ZUS nalicza swoje procenty. Wchodząc w 2026 rok, zderzamy się z efektem kuli śnieżnej – lata wysokiej inflacji napompowały średnią płacę, a teraz przedsiębiorcy dostaną rykoszetem.
„Duży ZUS” bije rekordy. Kwoty, które bolą
Dla przedsiębiorców, którzy nie korzystają z żadnych ulg (skończyła im się „Ulga na Start”, „Mały ZUS” czy „Mały ZUS Plus”), rzeczywistość 2026 roku rysuje się w ciemnych barwach. Mówimy tu o tzw. „Dużym ZUS-ie”.
Choć ostateczne obwieszczenia publikowane są pod koniec roku, prognozy są jasne. jeżeli prognozowane przeciętne wynagrodzenie w 2026 roku przekroczyło kolejne progi (a analitycy wskazują na dynamiczny wzrost), podstawa wymiaru składek szybuje w górę. Co to oznacza w praktyce?
Sama składka na ubezpieczenia społeczne (emerytalna, rentowa, chorobowa, wypadkowa) oraz Fundusz Pracy wzrośnie o kilkaset złotych w skali miesiąca w porównaniu do lat ubiegłych. jeżeli doliczymy do tego składkę zdrowotną (która od czasów Polskiego Ładu jest wyliczana w skomplikowany sposób zależny od formy opodatkowania i nie jest w pełni odliczalna lub jest odliczalna w minimalnym stopniu), całkowity koszt utrzymania firmy może zbliżyć się do granicy 2500 zł miesięcznie (lub ją przekroczyć dla niektórych grup).
To oznacza, iż każdy dzień roboczy w 2026 roku zaczynasz od długu w wysokości ponad 100 złotych wobec państwa. Dopiero gdy zarobisz te pieniądze, zaczynasz pracować na prąd, księgową, lokal i – ewentualnie – na siebie.
Składka zdrowotna – chaos trwa nadal
Największym żalem przedsiębiorców nie jest choćby sama emerytura (choć jej wysokość w przyszłości jest dyskusyjna), ale składka zdrowotna. W 2026 roku system ten przez cały czas pozostaje skomplikowany i drenujący portfele.
- Ryczałtowcy: Płacą składkę zdrowotną w zależności od rocznego przychodu (trzy progi). Wraz ze wzrostem przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (IV kwartał 2025), stawki ryczałtowe na 2026 rok automatycznie idą w górę. Dla najlepiej zarabiających ryczałtowców to podwyżka o kolejne dziesiątki złotych miesięcznie.
- Liniowcy (19%): Płacą 4,9% od dochodu. Tu podwyżka jest „ukryta” – im więcej zarabiasz (żeby gonić inflację), tym więcej oddajesz.
- Skala podatkowa (Zasady ogólne): Tu ból jest największy – 9% od dochodu, bez możliwości odliczenia od podatku. To de facto dodatkowy podatek dochodowy.
Obietnice uproszczenia tego systemu czy powrotu do starych zasad, na które wielu liczyło, zderzają się z realiami budżetowymi. W 2026 roku NFZ potrzebuje pieniędzy bardziej niż kiedykolwiek, więc szansa na ulgę dla przedsiębiorców jest iluzoryczna.
Pułapka „Małego ZUS Plus”. Koniec parasola ochronnego
Dla dziesiątek tysięcy przedsiębiorców rok 2026 to moment dramatycznego „sprawdzam”. Chodzi o osoby korzystające z Małego ZUS Plus (składki zależne od dochodu). Przypomnijmy: z tej ulgi można korzystać tylko przez 36 miesięcy w ciągu kolejnych 60 miesięcy prowadzenia działalności.
Wielu przedsiębiorców, którzy weszli w ten system w trudnych latach 2022-2023, właśnie w 2026 roku „wypada” z ulgi. Co to dla nich oznacza? Z miesiąca na miesiąc ich obciążenia wzrosną z np. 400-500 zł (plus zdrowotna) na pełną stawkę „Dużego ZUS-u”. To skok o ponad 1000 złotych.
To tzw. klif ZUS-owski. Nagłe, drastyczne zwiększenie kosztów stałych często prowadzi do decyzji o zawieszeniu lub zamknięciu działalności. Eksperci przewidują, iż w I kwartale 2026 roku CEIDG (rejestr przedsiębiorców) zanotuje rekordową liczbę wniosków o likwidację lub zawieszenie firm.
Szara strefa zaciera ręce
Ekonomiści ostrzegają przed zjawiskiem, które jest naturalną reakcją obronną rynku. Gdy legalna praca staje się zbyt droga, biznes schodzi do podziemia. „Szara strefa” w usługach (remonty, fryzjerstwo, korepetycje, mechanika) w 2026 roku może przeżyć renesans.
Przedsiębiorca, który musi zapłacić 2500 zł ZUS-u, zanim zarobi złotówkę, staje się niekonkurencyjny wobec „pana Zdzisia”, który robi to samo „na czarno”, bez faktury i bez ZUS-u. Uczciwi przedsiębiorcy są więc karani podwójnie: przez państwo (wyższe składki) i przez rynek (nieuczciwa konkurencja). To rodzi frustrację i poczucie niesprawiedliwości, które widać na forach internetowych i w rozmowach biznesowych.
Czy jednoosobowa działalność ma jeszcze sens?
To pytanie, które zadaje sobie wielu specjalistów IT, marketingowców, lekarzy czy prawników. Przy obecnym poziomie obciążeń, granica opłacalności przesuwa się coraz wyżej. Kiedyś mówiło się, iż „na swoim” opłaca się być, zarabiając nieco powyżej średniej krajowej. Dziś, przy tak wysokim ZUS-ie i kosztach księgowości, próg ten jest znacznie wyższy.
Alternatywą stają się inkubatory przedsiębiorczości (dla freelancerów), spółki z o.o. (choć tu dochodzi CIT i pełna księgowość) lub… powrót na etat, gdzie to pracodawca bierze na siebie ciężar obliczania składek (choć ekonomiczny ciężar i tak ponosi pracownik w niższej pensji netto).
Fundusz Pracy – płacisz, ale nic z tego nie masz
Warto wspomnieć o absurdzie, który wkurza przedsiębiorców od lat, a w 2026 roku, przy wyższych kwotach, będzie wkurzał jeszcze bardziej. Składka na Fundusz Pracy. Przedsiębiorcy płacą ją solidarnie, ale w razie plajty, prawo do zasiłku dla bezrobotnych przysługuje im tylko w bardzo specyficznych warunkach (np. opłacanie „Dużego ZUS” przez odpowiednio długi czas, przy podstawie nieobniżonej). Wielu płaci latami tysiące złotych, by w momencie kryzysu dowiedzieć się, iż „nic im się nie należy”.
HCU – Co to oznacza dla Ciebie? Matematyka przetrwania
Nie mamy wpływu na wskaźniki GUS, ale masz wpływ na to, jak przygotujesz swoją firmę na to uderzenie. Styczeń 2026 to ostatni dzwonek na optymalizację. Oto co musisz zrobić:
1. Przelicz formę opodatkowania – TERAZ
Masz czas (zazwyczaj do 20 lutego) na wybór formy opodatkowania na nowy rok (Ryczałt, Liniowy, Skala). Nie rób tego „z przyzwyczajenia”. Przy nowych stawkach ZUS i nowej stawce zdrowotnej to, co opłacało się w 2025, może być stratą w 2026. Usiądź z księgową i zrób symulację na liczbach. Ryczałt może uratować Cię przed gigantyczną składką zdrowotną, jeżeli masz niskie koszty.
2. Sprawdź, kiedy kończy się Twój „Mały ZUS”
Zaloguj się na PUE ZUS (lub eZUS, jakkolwiek system się teraz nazywa). Sprawdź dokładnie datę wyrejestrowania z kodu ubezpieczenia preferencyjnego. Nie daj się zaskoczyć. jeżeli ulga kończy Ci się w marcu, musisz mieć „poduszkę finansową” na potrójnie wyższy przelew w kwietniu.
3. Zrewiduj cennik usług
Nie bój się tego powiedzieć klientom: „ZUS wzrósł, muszę podnieść ceny”. jeżeli tego nie zrobisz, w 2026 roku będziesz zarabiać realnie o 10-15% mniej niż rok wcześniej. Inflacja kosztów (ZUS, prąd, paliwo) musi znaleźć odzwierciedlenie w fakturach. Klienci też widzą, co się dzieje, i (zazwyczaj) to rozumieją.
4. Rozważ zawieszenie działalności w „martwych miesiącach”
Jeśli prowadzisz biznes sezonowy, pamiętaj, iż zawieszenie działalności w CEIDG jest darmowe i skuteczne natychmiast. W okresie zawieszenia nie płacisz ZUS-u. To jedyny legalny sposób na „wakacje od składek”, z którego warto korzystać, jeżeli nie generujesz przychodów.
Rok 2026 będzie testem dla wszystkich polskiego przedsiębiorcy. Przetrwają ci, którzy potrafią liczyć, adaptować się i… mają stalowe nerwy. Podwyżka ZUS to fakt – pytanie, czy Twoja firma jest na tyle silna, by ją udźwignąć?

2 godzin temu









![Kolęda 2025/2026. Księża z parafii Zbawiciela Świata ruszają do domów parafian [HARMONOGRAM]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/1000001779-0.jpg)


