Reklamy słodyczy mogą zniknąć z mediów. Do Sejmu trafiła petycja

3 godzin temu

Reklamy słodyczy już niedługo mogą zniknąć z telewizji, radia i prasy. Do sejmowej komisji trafiła w tym tygodniu specjalna petycja, której celem jest walka z rosnącym poziomem otyłości wśród Polaków. Jak wynika z jej treści, promowanie słodkich wyrobów powinno być objęte regulacjami podobnymi do reklam alkoholu.

Pixabay
Zakaz reklam słodyczy. Sejm o zmianach w przepisach
Zobacz więcej

Podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Petycji parlamentarzyści pochylili się nad petycją dot. ograniczenia w reklamowaniu słodyczy.

Jak informuje rynekzdrowia.pl, autor dokumentu wskazał, iż reklamy produktów z dużą zawartością cukru, które szkodzą zdrowiu Polaków, powinny regulować podobne przepisy, jak reklamy alkoholu. Petycja została skierowana do dalszego rozpatrzenia przez Parlamentarny Zespól ds. Zdrowego Stylu Życia.

Słodycze jak alkohol? Do Sejmu trafił nowy projekt

W omawianej w Sejmie petycji czytamy, iż "skoro w Polsce każdego roku kilkadziesiąt tysięcy osób umiera z powodu otyłości i powoduje ona około 200 powikłań, zasadne jest wprowadzenie zmian dotyczących promocji słodyczy w społeczeństwie – stworzonych na wzór ograniczeń dotyczących piwa".

Autor powołał się również na najnowsze dane WHO, które wskazują, iż polskie dzieci tyją najszybciej w całej Europie, również z powodu nadmiernego spożywania różnego rodzaju słodkości. Szacunkowo, około 60 proc. dzieci w wieku od 1 do 15 lat ma nadwagę, z czego prawie połowa to uczniowie i uczennice.

ZOBACZ: Przegląd szpitalnych posiłków. Zdjęcia z różnych części Polski

Według pomysłodawcy reklama i promocja słodyczy powinna być częściowo ograniczona w telewizji, kinie, teatrze, prasie młodzieżowej i dziecięcej oraz na okładkach dzienników i czasopism.

Petycja uzyskała negatywną ocenę Biura Ekspertyz Sejmu, ale została skierowana do Parlamentarnego Zespołu ds. Zdrowego Stylu Życia oraz przeciwdziałania nadwadze i otyłości.

Reklamy słodyczy tylko na billboardach. Możliwe nowe restrykcje

Nowy projekt o ograniczeniu reklamowania słodkich wyrobów pozostawia możliwość wywieszania billboardów czy ulotek na słupach czy tablicach reklamowych. Każdy taki plakat musiałby jednak spełniać konkretne wymogi.

W górnej części reklamy powinien wówczas znaleźć się napis:

"Zawartość cukrów w reklamowanych produktach wynosi X na 100 gramów. Nadmierne spożywanie cukrów prostych prowadzi do otyłości oraz zachorowań na cukrzycę typu 2, chorób sercowo-naczyniowych i zaburzeń psychicznych. Jedz więcej owoców i warzyw. Prowadź aktywny tryb życia."

ZOBACZ: Nocna prohibicja w Warszawie. Radni zagłosowali

Ekspert ds. społecznych w Biurze Ekspertyz Wojciech Zgliczyński podkreślił, iż w skierowanej do Sejmu petycji występuje szereg nieścisłości. Projekt nie wprowadza jasnej definicji słodyczy, a - zdaniem Zgliczyńskiego - w celu przeciwdziałania otyłości pojedyncza zmiana nie wystarczy. Konieczne są w tym przypadku zmiany systemowe.

- Wprowadzenie zakazu reklamy słodyczy w proponowanym ujęciu budzi wątpliwości co do racjonalności i proporcjonalności. Przyjęcie regulacji w zaproponowanym kształcie sprawiłoby trudności interpretacyjne i mogłoby wywołać negatywne skutki prawne, społeczne i gospodarcze. Rekomenduje się nieuwzględnienie żądania będącego przedmiotem petycji - czytamy w podsumowaniu.

Petycja o zakazie reklam słodyczy będzie ponownie omawiana w kolejnych sejmowych komisjach.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: To nie był przypadek. Sprawcę podpalenia uchwyciły kamery
Idź do oryginalnego materiału