Reforma polityki spójności budzi kontrowersje. Więcej pieniędzy na zbrojenia

2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-wewnetrzna-ue/news/reforma-polityki-spojnosci-budzi-kontrowersje-wiecej-pieniedzy-na-zbrojenia/


Parlament Europejski zatwierdził w tym miesiącu reformę polityki spójności, zgodnie z którą więcej niż do tej pory pieniędzy będzie można przeznaczać na tzw. nowe priorytety. Pojawiają się jednak głosy obawy, iż pieniądze, które powinny wspierać rozwój regionalny, trafią do bogatego sektora zbrojeniowego.

Parlament Europejski na ostatniej sesji zatwierdził zmiany w unijnych funduszach spójności. Była to odpowiedź na nowe wyzwania oraz priorytety przyświecające Unii Europejskiej, w tym te związane z bezpieczeństwem.

„Aby zmobilizować środki na nowe potrzeby w warunkach niestabilności geopolitycznej, reforma daje państwom członkowskim i regionom możliwość ukierunkowania funduszy na nowe cele”, wskazuje Parlament Europejski w wydanym komunikacie.

Za reformą polityki spójności, obejmującą Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Fundusz Spójności i Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji, zagłosowało 440 europosłów. 168 eurodeputowanych było przeciw, a 52 wstrzymało się od głosu.

– Polityka spójności to fundamentalny filar europejskiej solidarności. Dostosowujemy ją, by odpowiadała na bieżące wydarzenia i zapewniała elastyczność, zachowując przy tym podstawowe wartości, jakie jej przyświecają – stwierdził sprawozdawca przyjętego rozporządzenia i przewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego, poseł rumuńskiej Partii Socjaldemokratycznej (PSD, grupa S&D) Dragoș Benea.

Parlament Europejski poparł też rewizję Europejskiego Funduszu Społecznego+.

Nowe priorytety, czyli co?

Wśród nowych priorytetów, na które będą mogły trafić pieniądze z funduszy spójności, są m.in.

  • przemysł obronny i mobilność wojskowa, tzw. odporność wodna (w tym dostęp do wody),
  • dostępne i zrównoważone mieszkalnictwo (w sprawie którego europosłowie niedawno przyjęli raport wzywający do dodatkowych inwestycji),
  • dekarbonizacja i infrastruktura energetyczna (np. przesył i magazynowanie energii),
  • gotowość cywilna.

W zakresie finansowania przemysłu obronnego i mobilności wojskowej priorytetowo traktowana będzie infrastruktura podwójnego zastosowania (cywilnego i wojskowego). Chodzi na przykład o drogi, którymi na co dzień będą poruszać się wszyscy, ale które w razie potrzeby będzie mogło wykorzystać wojsko.

Fundusze będzie można wykorzystać na wsparcie kompetencji związanych z gotowością cywilną, obronnością, cyberbezpieczeństwem i dekarbonizacją.

– Parlament uznał obronność za nowy priorytet i zadbał, aby Europa stawiała na inwestycje w przemysł obronny o podwójnym zastosowaniu lub w mobilność wojskową – podkreślił Benea.

– Zabezpieczyliśmy także środki na gotowość cywilną, rozszerzyliśmy zakres inwestycji w odporność wodną i uczyniliśmy z dostępnego mieszkalnictwa priorytet obejmujący również rodziny o średnich dochodach – dodał.

Aby gwałtownie zapewnić płynność finansową na realizację nowych priorytetów, planuje się jednorazową zaliczkę w wysokości dodatkowych 20 proc. dla środków realokowanych w 2026 r., a także wyższe stopy współfinansowania – o 10 punktów procentowych (nie więcej jednak niż 100 proc.).

– Zadbaliśmy także o to, aby środki przeznaczone na przemysł obronny służyły rozwojowi umiejętności w zakresie technologii podwójnego zastosowania oraz zapewniały ludziom kompetencje potrzebne do odnalezienia się w społeczeństwie – wskazała sprawozdawczyni z Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych (EMPL), europosłanka Marit Maij z holenderskiej Partii Pracy (PvdA).

Dodatkowe wsparcie dla Polski

Jeśli organy zarządzające przeznaczą co najmniej 10 proc. zasobów programu na wspomniane nowe priorytety, będą mogły skorzystać z dodatkowej zaliczki w wysokości 1,5 proc. całkowitego wsparcia z funduszy spójności.

W przypadku państw UE graniczących z Rosją, Białorusią i Ukrainą dodatkowe wsparcie wzrośnie do 9,5 proc., ze względu na stojące przed tymi państwami wyzwania w dziedzinie bezpieczeństwa i szczególne znaczenie geopolityczne, wskazuje Parlament Europejski.

Czy reforma oznacza, iż więcej pieniędzy z polityki spójności będzie mogło trafiać do dużych firm zbrojeniowych zamiast na wsparcie rozwoju regionów i małych firm? W przypadku bogatszych państw UE nie ma takiego ryzyka.

„Aby zachować koncentrację polityki spójności na małych i średnich przedsiębiorstwach oraz regionach słabiej rozwiniętych, inwestycje dużych firm w technologie, obronność i dekarbonizację będą można wspierać wyłącznie w regionach UE o PKB na mieszkańca niższym od średniej”, wskazuje PE. Dodaje, iż nacisk inwestycyjny „nadal będzie kładziony na małe i średnie przedsiębiorstwa”.

– Ograniczyliśmy wsparcie dla dużych przedsiębiorstw. przez cały czas będziemy wspierać sprawiedliwy i zrównoważony rozwój we wszystkich regionach UE – przekonywał Benea.

– Opowiadamy się za Europą, która broni swojego bezpieczeństwa zewnętrznego i nikogo nie pozostawia w tyle. Udało nam się ochronić główną misję ESF+, czyli wspieranie osób najbardziej potrzebujących i dzieci oraz pomoc mniejszym beneficjentom w społeczeństwie obywatelskim – zaznaczyła natomiast Maij.

Niezależnie natomiast od poziomu PKB wsparcie będą mogły otrzymać tzw. ważne projekty stanowiące przedmiot wspólnego europejskiego zainteresowania.

A co z państwami, którym Komisja Europejska zamrozi unijne fundusze w związku z problemami z praworządnością? Według przyjętego rozporządzenia środków zamrożonych w ramach tzw. mechanizmu warunkowości nie będzie można realokować na nowe priorytety.

Pieniądze na zbrojenia zamiast na rozwój?

Propozycja reformy polityki spójności w taki sposób, aby fundusze spójności mogły służyć celom związanym z obronnością od początku budzi jednak kontrowersje.

Część państw UE postulowała jeszcze szersze rozszerzenie zakresu wykorzystania funduszy spójności w określonych obszarach. Pierwotną propozycję Komisji Europejskiej krytykowało jednak wielu ekspertów oraz samorządowców, którzy mieli obawy przed przekierowaniem środków w stronę sektora obronnego i dużych korporacji.

Przewodnicząca Komitetu Regionów, Węgierka Kata Tüttő ostrzegała, iż zmiany mogą przekształcić politykę spójności w „fundusz ratunkowy, służący jedynie łagodzeniu skutków ubocznych zmieniających się priorytetów”.

– Musimy inwestować w bezpieczeństwo, tak, ale musimy to robić dzięki nowych pieniędzy, a nie poprzez „recykling” części funduszy spójności, jak proponuje Komisja Europejska – wskazał w rozmowie z Euronews Rasmus Andresen, niemiecki eurodeputowany Zielonych.


Idź do oryginalnego materiału