25 lipca Alaksandr Łukaszenka udzielił wywiadu amerykańskiemu magazynowi Time. Jego rozmówcą był Simon Shuster.
Początkowo służba prasowa Łukaszenki nie wymieniła nazwiska dziennikarza; wspomniano jedynie, iż był on członkiem „prezydenckiej grupy” i reprezentował jedno z wiodących światowych wydawnictw. Później na antenie białoruskiej telewizji powiedziano, iż Alaksandr Łukaszenka komunikował się z amerykańską prasą. Propaganda przedstawiała to jako wielki sukces Łukaszenki.
Jednak okazało się, iż oficjalny Mińsk od kilku miesięcy zabiegał o ten wywiad i był choćby gotów za niego zapłacić. O tym samym Simon Shuster napisał w obszernym artykule opublikowanym 7 sierpnia, na co zwróciło uwagę Radio Wolna Europa.
“Nie od razu było jasne, czego chcą pośrednicy. Nigdy nie byłem na Białorusi i nie pisałem o niej zbyt wiele, chociaż moje publikacje na temat życia jej sąsiadów, Rosji i Ukrainy, dały mi wyobrażenie o historii Łukaszenki. […] Jego reżim jest jednym z najbardziej represyjnych i izolowanych na świecie, z przerażającymi stosunkami i prawie całkowitym brakiem handlu z czterema z pięciu sąsiadów oraz prawie całkowitą zależnością od piątego — Rosji” — napisał dziennikarz.
Według Shustera, zadzwonił do niego “funkcjonariusz rządu Łukaszenki” i zapytał, ile będzie kosztowało zorganizowanie takiej publikacji dla Time.
„Wyglądał na skonfundowanego, gdy dowiedział się, iż proces nie może obejmować żadnych łapówek. „Po prostu sprawdzam” – powiedział – „aby uniknąć wszelkich nieporozumień w przyszłości”. Po kilku kolejnych telefonach i wiadomościach uzgodniliśmy warunki wywiadu” – wspomina Shuster.
Jego zdaniem głównym motywem Łukaszenki była chęć zostania pośrednikiem między Władimirem Putinem a Donaldem Trumpem w organizacji szczytu. Sprzyjały temu niedawne wizyty amerykańskich urzędników w Mińsku. Dziennikarz podkreśla jednak, iż nie zrozumiał, czy Łukaszenka działa z własnej inicjatywy, czy jest marionetką Kremla.
Shuster poinformował, iż wywiad nagrywała również służba prasowa Łukaszenki. Rozmowa odbyła się na drugim piętrze pałacu, w małej bibliotece. Na półce z książkami dziennikarz zauważył zbiór dzieł Aleksandra Dugina – rosyjskiego imperialistycznego ideologa, któremu przypisuje się sformułowanie ideologicznych podstaw inwazji na Ukrainę. W innym rogu pokoju na sztaludze stał duży portret Włodzimierza Lenina, przed którym siedział Łukaszenka.
Wywiad ma zostać pokazany 8 sierpnia na antenie dwóch białoruskich kanałów telewizyjnych.
Źródła: reform.news, euroradio.fm, svaboda.org
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium