5 dni temu
Ciężarówki, ciągniki siodłowe i przyczepy (naczepy) zarejestrowane na Litwie mogą poruszać się wyłącznie na odcinku granicy białorusko-litewskiej. Odpowiednią uchwałę podpisał dzisiaj premier Białorusi Alaksandr Turczyn.
Rząd twierdzi, iż ten krok ochroni “białoruskich i innych uczciwych przewoźników”, gdyż po zamknięciu granicy białorusko-litewskiej i przekierowaniu ciężarówek na granice z Polską i Łotwą pojawiły się tam korki.
“Środek ten jest wymuszoną odpowiedzią na jednostronne działania strony litewskiej, która wielokrotnie i bez uprzedniego powiadomienia zamykała przejścia graniczne na białorusko-litewskim odcinku granicy państwowej. … Wprowadzony środek jest adekwatny, uzasadniony i ma na celu ochronę uczciwych uczestników handlu zagranicznego przed skutkami jednostronnych decyzji władz litewskich” — czytamy w komunikacie prasowym rządu.
Wcześniej litewska organizacja przewoźników samochodowych LINAVA poinformowała, iż na Białorusi utknęło około 1500 ciężarówek.
31 października wiceprezes LINAVA Oleg Tarasow powiedział, iż Białoruś nie wypuszcza ciężarówek z ładunkami, które nie pochodzą z Białorusi. Według niego wszyscy kierowcy zatrzymanych ciężarówek są obywatelami Litwy lub posiadają litewskie pozwolenie na pobyt, pisze LRT.
“Białoruska służba celna wydaje w tej chwili zawiadomienia przedłużające wymóg opuszczenia Białorusi w ciągu 30 dni (…), jednak ani kierowcy, ani ciężarówki, ani przyczepy nie są wypuszczane z kraju. Wyjeżdżać zezwala się tylko tym, którzy przewożą białoruskie ładunki, a samochody puste i przewożące ładunki innych państw — nie są wypuszczane” — powiedział Tarasow.
Źródła: reform.news, t.me/government_by, lrt.lt
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
