Reakcja Kremla na słowa Andrzeja Dudy

3 miesięcy temu
Zdjęcie: fot. Mikhail Svetlov/Getty Images


"Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach nuclear sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi" - powiedział rozmowie z "Faktem" Andrzej Duda. Do słów prezydenta odniosła się właśnie Rosja. Wypowiedzi w sprawie udzielił rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.


W ubiegłym tygodniu Andrzej Duda udzielił wywiadu "Faktowi". Prezydent został zapytany o nuclear sharing, czyli program współdzielenie broni jądrowej w ramach NATO, prezydent odparł, iż "od pewnego czasu" jest to temat rozmów polsko–amerykańskich.

"Ja na ten temat już rozmawiałem kilkakrotnie. Nie ukrywam, iż pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość. Rosja w coraz większym stopniu militaryzuje okręg królewiecki. Ostatnio relokuje swoją broń nuklearną na Białoruś" - powiedział Andrzej Duda.

"Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach nuclear sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim i ponosimy zobowiązania również i w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę" - wskazał Andrzej Duda.

Pieskow o słowach Dudy

"Nasze wojsko - oczywiście, jeżeli takie plany zostaną wdrożone - przeanalizuje te doniesienia i podejmie wszelkie niezbędne kroki" - powiedział w poniedziałek Dmitrij Pieskow, cytowany przez agencję Reutera.

Propagandysta administracji Putina podkreślił, iż rosyjska armia będzie gotowa, aby zagwarantować państwu bezpieczeństwo.

Po tym, jak w marcu ubiegłego roku Rosja poinformowała, iż umieści na Białorusi broń jądrową, a po kilku miesiącach białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka oświadczył, iż "przerzut broni nuklearnej z Rosji już się rozpoczął", o włączenie Polski do programu nuclear sharing zaapelował do członków Sojuszu Północnoatlantyckiego ówczesny premier Mateusz Morawiecki.

Źródło: Fakt.pl, Interia

Idź do oryginalnego materiału