
Wyborcza porażka Rafała Trzaskowskiego. Dlaczego zabrakło mu głosów młodych?
Media dotarły do nieopublikowanego jeszcze raportu Fundacji Dobry Rząd – think tanku związanego z Konfederacją – który analizuje przyczyny porażki Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich 2025 roku. Z dokumentu wynika, iż największym problemem kandydata Koalicji Obywatelskiej było dotarcie do młodych wyborców.
Raport zatytułowany „Dlaczego młodzi wyborcy nie głosowali na Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich 2025 roku” ma trafić do działaczy Konfederacji w ramach wewnętrznego newslettera. Jego autorem jest dr hab. Jarosław Szczepański, radca prawny i politolog, wiceprezes Fundacji Dobry Rząd. Szefem fundacji jest poseł Przemysław Wipler, a radą programową kieruje Sławomir Mentzen – były kandydat Konfederacji na prezydenta.
Na 35 stronach opracowania przedstawiono tezę, iż Platforma Obywatelska nie jest w stanie przyciągnąć młodego pokolenia. Powodem ma być brak odpowiedzi na ich potrzeby oraz wizerunek partii jako „formacji obciachu i dziadersów”.
Według raportu, program Trzaskowskiego był skierowany przede wszystkim do osób w średnim wieku z dużych miast, podczas gdy młodzi oczekują realnych propozycji dotyczących m.in. dostępności mieszkań, stabilnego zatrudnienia, swobód obywatelskich i walki z inflacją. Tymczasem kandydat PO – jak zaznaczono – nie przedstawił żadnych konkretów dotyczących np. obniżenia cen mieszkań czy wsparcia przy zakupie pierwszego lokum.
W raporcie wytknięto też brak działań w zakresie zapowiadanych ulg podatkowych, w tym podniesienia kwoty wolnej od podatku. Zauważono również, iż wizerunek Trzaskowskiego jako oczytanego polityka znającego języki obce nie działa już na młodych. „Młodzi Polacy nie mają kompleksów znanych ich rodzicom” – napisano.
Autorzy przytoczyli również przykłady komunikacyjnych wpadek KO, m.in. porównanie saszetek nikotynowych do amfetaminy czy powoływanie się na Jacka Murańskiego jako autorytet – co ich zdaniem buduje obraz partii niepoważnej i oderwanej od młodego elektoratu.
Choć raport w kilku miejscach chwali kampanię Sławomira Mentzena, co – jak zauważa „Rzeczpospolita” – może podważać jego obiektywność, niektóre z diagnoz pokrywają się z wnioskami innych ośrodków analitycznych. Na przykład Przemysław Sadura i Sławomir Sierakowski w swoim opracowaniu dla „Krytyki Politycznej” również piszą o „dezercji kluczowych grup wyborców” spowodowanej brakiem realizacji obietnic.
Najważniejszy polityczny wniosek raportu brzmi: dziś to już nie PiS, ale Platforma Obywatelska stanowi główne zagrożenie dla Konfederacji w walce o głosy młodego pokolenia. Z kolei wizerunek Prawa i Sprawiedliwości – dzięki kandydaturze Karola Nawrockiego – miał zyskać świeżość i częściowo odzyskać młody elektorat.
Na podst. Polsat News i Rzeczpospolita