„Raport międzynarodowy”. W co gra Rosja w sprawie europejskiej misji wojskowej? Putinowi chodzi o jedno

news.5v.pl 3 godzin temu

Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz odnotowują, iż Aleksander Kwaśniewski był jedynym wysokiej rangi polskim politykiem obecnym w trzecią rocznicę wojny w Kijowie i stwierdzają, iż jakkolwiek kampania wyborcza w Polsce może wiele tłumaczyć, to nie powinna wszystkiego usprawiedliwiać.

Omawiając kwestię umowy na minerały ziem rzadkich, prowadzący podcast stwierdzają, iż administracja Donalda Trumpa w szybkim tempie stara się pokazać światu, iż jeżeli chodzi o imperializm oraz arogancję, nie powinna mieć jakichkolwiek kompleksów. Pytanie, które stawiają sobie prowadzący podcast, brzmi jednak: czy amerykańska administracja nie powinna mieć choć trochę kompleksów w odniesieniu do kompetencji intelektualnych aktualnych władz?

Wiele bowiem wskazuje na to, że jakkolwiek Amerykanie próbowali narzucić Ukrainie skrajnie niekorzystne warunki umowy, to zarazem Ukraina nie pozostaje Stanom Zjednoczonym dłużna. Porozumienie, które zostanie ostatecznie zawarte, będzie raczej deklaracją intencji, a nie jakąkolwiek wiążącą umową, z której wynikałoby cokolwiek realnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Witold Jurasz przypomina w tym kontekście słynny sowiecki dowcip, w którym na Czukotce odbywa się zebranie organizacji partyjnej Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego. Przewodniczący organizacji informuje zebranych, iż zarówno w Związku Sowieckim, jak i na zgniłym Zachodzie istnieje miłość kobiety i mężczyzny. Na Zachodzie istnieje również miłość kobiety do kobiety oraz mężczyzny do mężczyzny – czyli taki rodzaj miłości, który według komunistycznego dygnitarza w Związku Sowieckim oczywiście nie istnieje. Prowadzący zebranie na końcu dodaje, iż w Związku Sowieckim jest jednak pewien rodzaj miłości, której nie ma na Zachodzie, mianowicie miłość człowieka i partii. Na to dictum reaguje jeden z mieszkańców Czukotki, który pyta:

— A w tym ostatnim rodzaju miłości to kto kogo j…?

Witold Jurasz stwierdza, że dowcip ten doskonale obrazuje relacje amerykańsko-ukraińskie w odniesieniu do umowy dotyczącej minerałów.

Spotkanie Dudy i Trumpa. Macron przeciwieństwem polskiego prezydenta

W dalszej części podcastu Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz przyglądają się niemal dziesięciominutowemu spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa i stwierdzają, iż dobrze, iż Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem, dobrze, iż starał się mówić o kwestiach bezpieczeństwa, ale źle, iż w swoim otoczeniu prezydent Duda nie ma jakichkolwiek zawodowców, którzy nie narażaliby go przy tej okazji na kompromitację.

Witold Jurasz złośliwie dodaje, iż prezydent Andrzej Duda pełni najwyższą funkcję w państwie już od prawie 10 lat i nigdy w swoim otoczeniu nie miał zawodowych dyplomatów z dostatecznie długim stażem, by raz na jakiś czas się nie ośmieszać.

Prowadzący podcast z żalem odnotowują, iż w przeciwieństwie do Andrzeja Dudy profesjonalistami otoczony jest prezydent Emmanuel Macron, który ewidentnie nie dał sobie wejść Trumpowi na głowę. Tym, co tak naprawdę istotne w spotkaniu Macrona i Trumpa, nie były jednak didaskalia, a to, czy Donald Trump powiedział prawdę, iż Władimir Putin nie ma nic przeciwko powstaniu europejskiej misji wojskowej.

Rosjanie zaprzeczają, jakoby zgodzili się na taką misję. Witold Jurasz stwierdza, iż najprawdopodobniej co innego mówią kanałami dyplomatycznymi, a co innego głoszą publicznie. Chodzi im bowiem o to, aby misja wojskowa, która według Jurasza musi powstać i powstanie, była najsłabsza, jak to tylko możliwe.

Sukces AfD. Błędy liberalnego salonu w Niemczech są podobne do błędów salonu w Polsce

Prowadzący drwią z tych ekspertów i obserwatorów polityki międzynarodowej, którzy – bazując na danych przedstawianych przez Kiloński Instytut Gospodarki Światowej – twierdzą, iż Europa dostarcza Ukrainie połowę broni. Witold Jurasz i Zbigniew Parafianowicz bardzo wyraźnie podkreślają, iż ów niemiecki instytut liczy pomoc w taki sposób, iż choćby to, czego Niemcy jeszcze nie dostarczyły, a jedynie zadeklarowały, jest już policzone. Z kolei pomoc z innych państw liczona jest w taki sposób, iż jest dziwnie mało warta, natomiast niemiecka jest zawsze bardzo, ale to bardzo droga. Rzecz w tym, iż na polu bitwy nie liczy się księgowa wartość sprzętu, a to, ilu żołnierzy przeciwnika można za jego pomocą zabić. W tym miejscu prowadzący przepraszają za tak brutalne ujęcie i zaznaczają, iż nie są antyeuropejscy, tylko po prostu nie lubią, gdy opowiada im się bajki.

W podcaście mowa jest również o wyborach parlamentarnych w Niemczech i triumfie Alternatywy dla Niemiec. Prowadzący zastanawiają się, czy partia ta ma szansę za cztery lata dojść do władzy i cóż takiego stało się w Niemczech, iż system polityczny istniejący od 1949 r. trzęsie się w posadach. Witold Jurasz przy tej okazji stwierdza, iż błędy liberalnego salonu w Niemczech są niepokojąco podobne do błędów liberalnego salonu w Polsce. Poza tym jest też o tym, jak powinien wyglądać protokół dyplomatyczny w Pałacu Prezydenckim. Co wypada, a czego nie wypada robić, gdy jest się tłumaczem najwyższych urzędników państwowych.

Zbigniew Parafianowicz pyta również Witolda Jurasza, kogo konkretnie zagrał w serialu „Przesmyk”, emitowanym przez platformę Max. Witold Jurasz odpowiada, iż tego nie ustalono, ale starał się wyglądać mądrze.

„Raport międzynarodowy”. Poniżej lista wszystkich odcinków podcastu.

Idź do oryginalnego materiału