Równo o godz. 21:00 stacje TVN24, TVP i Polsat News, powołując się na badanie pracowni Ipsos, ogłosiły pierwsze prognozy dotyczące drugiej tury wyborów prezydenckich.
Napięcie w sztabie Rafała Trzaskowskiego, wyczuwalne przez cały wieczór, osiągnęło zenit. Mimo iż wyniki wskazywały na zaciętą walkę, w powietrzu unosiła się tam mieszanka nadziei i niepewności.
Przemówienie Rafała Trzaskowskiego
Zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników badań exit poll głos zabrał Rafał Trzaskowski. Kandydat KO zdobył 50,3 proc. głosów według tego badania.
W otoczeniu swojej żony Małgorzaty oraz kluczowych postaci Koalicji Obywatelskiej zwrócił się on do zgromadzonych i do milionów Polaków przed telewizorami.
– Zwyciężyliśmy! Chociaż do języka polskiego i polskiej polityki wejdzie na zawsze sformułowanie "na żyletki" – rozpoczął Trzaskowski. – Chciałem podziękować za każdy oddany na mnie głos – kontynuował.
Jak dodał, "mówił, iż będzie bardzo blisko, iż każdy głos będzie się liczył". – Pozwólcie, iż podziękuję moim dzieciom, Oli i Stasiowi. Wiem kochani, ile was to kosztowało. Chciałem podziękować bratu, teściowi, całej rodzinie, bo bez niej nie dałbym rady – mówił.
– Chciałem podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w drugiej turze – podkreślał. – To jest szczególny moment w naszej historii. Jestem przekonany, iż ruszymy razem jak torpeda do przodu! – wskazał.
Podkreślmy, iż wciąż czekamy na oficjalne wyniki, które zostaną podane przez Państwową Komisję Wyborczą, które mogą się różnić od prognoz exit poll. Wcześniej spodziewane są jeszcze dane z tzw. late poll. Tutaj można śledzić naszą relację na żywo.
Więcej informacji wkrótce.