Rafał Buca: Tadeusz Ungar – Wszechpolak walczący po stronie gen. Franco w wojnie domowej

5 miesięcy temu

Tadeusz Ungar był przedwojennym działaczem Młodzieży Wszechpolskiej walczącym po stronie gen. Franco w Hiszpanii, a następnie odznaczony orderem Virtuti Militari w trakcie walk w ramach 1 Dywizji Grenadierów gen. Maczka we Francji. Dziś pozostaje postacią zapomnianą, a Polacy kojarzą głównie rodaków, którzy w trakcie wojny domowej wspierali hiszpańską lewicę. Warto przypomnieć, iż również polscy narodowcy mieli swój udział we frankistowskiej krucjacie.

Wszechpolak u boku gen. Franco

Tadeusz Ungar znany był z porywczego charakteru i zamiłowania do aktywizmu ulicznego. Był studentem prawa i gwałtownie zaangażował się w działalność Związku Akademickiego Młodzież Wszechpolska. Za działalność bojówkarską był poszukiwany przez sanacyjną policję przed którą uciekł do Czechosłowacji. Młodemu ideowcowi brakowało tam jednak działalności narodowej.

W roku 1936 rozpoczęła się hiszpańska wojna domowa. Tadeusz Ungar jako narodowiec sympatyzował z wojskami Franco i zapragnął wesprzeć walkę frankistów z komunizmem. Podróż do Hiszpanii była jednak bardzo kosztowna i nie było go na nią stać. Zgłosił się więc do komunistów, udając ochotnika gotowego do walki po stronie republikańskiej. Komintern finansował transporty ochotników i tak Wszechpolak dostał się do Hiszpanii, gdzie od razu uciekł, by dołączyć do wojsk frankistów. Przybrał pseudonim „Kowalski”, by podkreślić swoją polskość. Był to również wyraz skromności. Ungar nie uważał się za kogoś wyjątkowego w porównaniu do reszty rodaków, a właśnie za pospolitego Kowalskiego. Przez cały czas Ungar, walcząc o idee narodowe i katolickie na hiszpańskiej ziemii nie zapomniał o służbie Polsce. Nieustannie kontaktował się z polskim wywiadem. Jego raporty zostały później wykorzystane m.in. w pracach, późniejszego zastępcę szefa Sztabu Generalnego WP, ppłk. Stefana Massora.

Warto dodać, iż Ungar nie był jedynym Polakiem walczącym po stronie Franco, choć Polaków po stronie frankistowskiej było znacznie mniej niż po lewicowej. Spowodowane było to głównie tym, iż za służbę w cudzej armii groziła utrata obywatelstwa polskiego. Komunistom walczącym w ramach XIII Brygadzie Międzynarodowej im. Jana Dąbrowskiego to nie przeszkadzało. Zwłaszcza, iż wielu z nich już wcześniej wyjechało, głównie do Francji. Narodowcom, co naturalne z perspektywy ideowej trudniej było wyrzec się swojego obywatelstwa, by walczyć za inną Ojczyznę. Były jednak wyjątki, takie jak właśnie Tadeusz Ungar, który musiał uciekać z kraju i kontynuował działalność narodową w innym kraju.

Byli też członkowie Legii Cudzoziemskiej, którzy stanowili trzon armii frankistowskiej. Wśród nich znajdował się m.in. Antoni Pardo, który wcześniej próbował osiedlić się w Urugwaju, a następnie zaciągnął się właśnie do hiszpańskiej Legii Cudzoziemskiej. Po wojnie przyznano mu hiszpańskie obywatelstwo. Wśród frankistów prawie trzy tygodnie spędził też jeden z najważniejszych publicystów międzywojennego ruchu narodowego, Jędrzej Giertych. Polscy narodowcy jednoznacznie utożsamiali się z ideami ruchów obozu frankistowskiego i żywo interesowali się tym konfliktem, co poskutkowało wydaniem w 1937 r. książki powstałej ze zbiorów korespondencji Giertycha z Hiszpanii.

„Od zwycięstwa narodowców hiszpańskich zależą w niemałej mierze losy Europy, losy cywilizacji zachodniej, losy wiary katolickiej. A więc i nasze losy również” - pisał Jędrzej Giertych

Bohaterskie losy po wojnie domowej

Tadeusz Ungar nie zginął podczas wojny domowej, która pochłonęła setki tysięcy istnień. Po jej zakończeniu w 1939 r. szefostwo polskiego kontrywywiadu przydzieliło go do pracy na rzecz Oddziału II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w Berlinie. Przed rozpoczęciem wojny powrócił do polski i brał udział w Kampanii Wrześniowej. Po zajęciu Polski przez komunistów oraz III Rzeszę, przez Rumunię przedostał się do Francji.

Podczas II Wojny Światowej walczył dzielnie przeciwko nazistom u boku Wolnych Francuzów de Gaulle’a w ramach Wojska Polskiego we Francji. Został odznaczony Virtuti Militari za „samobójczy” powrót na terytorium wroga w celu odbicia dobrego kolegi. Francuzi odznaczyli go natomiast prestiżowym Croix de Guerre.

Po zakończeniu II wojny światowej nie mógł powrócić do Ojczyzny. Komuniści najprawdopodobniej prześladowaliby i zabiliby go jak wielu innych narodowców w kraju. Jego rodzinę, po donosie Żydów współpracujących z ZSRS, NKWD wywiozło wagonami na wschód. Tadeusz Ungar zamieszkał w USA, gdzie do końca życia prowadził aktywną działalność polonijną. Zmarł w 1994 roku i został pochowany na Cmentarzu Matki Bożej Częstochowskiej w Pensylwanii. W 1997 r. inny znany działacz polonijny, Zdzisław Zakrzewski powołał w Stanach Zjednoczonych Tadeusz Ungar Foundation, ku pamięci bohatera Francji, Hiszpanii oraz Polski.

Rafał Buca

Idź do oryginalnego materiału