Radosław Sikorski rośnie. Im mocniejsza pozycja ministra, tym większe ataki PiS. Nawrocki przy nim to karzeł

3 tygodni temu
Zdjęcie: Radosław Sikorski rośnie. Im mocniejsza pozycja ministra, tym większe ataki PiS. Nawrocki przy nim to karzeł


PiS dostaje piany na ustach, gdy tylko widzi Radosława Sikorskiego. Minister spraw zagranicznych staje się jednym z najważniejszych polityków w kraju i na arenie międzynarodowej, a każdy jego ruch budzi zazdrość i wściekłość obozu Kaczyńskiego. Im silniejsza pozycja Sikorskiego, tym bardziej zdesperowane i histeryczne stają się ataki PiS.

Na tle Sikorskiego, który z klasą i doświadczeniem reprezentuje Polskę w świecie, Karol Nawrocki wygląda jak niedojrzały pryszczaty nastolatek. Wyuczył się kilku gestów, kilku min i tego sztucznego, wyszczerzonego uśmiechu, który bardziej przypomina karykaturę niż powagę głowy państwa. To groteska, a nie prezydentura.

Nic więc dziwnego, iż PiS próbuje podgryzać Sikorskiego gdzie tylko się da – to ich jedyna metoda. Ale efekt jest odwrotny od zamierzonego. Każdy kolejny atak tylko podnosi notowania ministra. Ludzie widzą, kto naprawdę ma polityczny ciężar, a kto jest pustym balonem napompowanym przez partyjną propagandę.

Sikorski rośnie, Nawrocki przy nim karleje. I to jest największy koszmar PiS – bo w tej rozgrywce nie mają szans.

Idź do oryginalnego materiału