Radni zgodzili się na bezprzetargowy wynajem działki pod inwestycję ECO na 25 lat

Obyło się bez niespodzianki. Dzięki zgodnemu głosowaniu radnych koalicji której nie ma, Rada Miasta wyraziła zgodę na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy nieruchomości gruntowej położonej w Tarnobrzegu obręb Tarnobrzeg.

O projekcie uchwały w tej sprawie pisałem tutaj:

Skarpa za parkiem wzdłuż ul. Sikorskiego miałaby zostać pokryta solarami grzejącymi wodę dla mieszkańców okolicznych budynków, obsługiwanych przez ECO. w okresie letnim inwestycja powinna pokryć 60% potrzeb ogrzewania CWU, a w całym rozliczeniu firmy zielona energia sięgnie do wymaganego poziomu 5%. Jak podkreślał prezes ECO Tarnobrzeg Zdzisław Horwat, koszty wytworzenia energii będą niezależne od jakichkolwiek czynników przez cały okres funkcjonowania instalacji.

Opozycja do koalicji (której nie ma) nie poparła uchwały

W dyskusji zabierał głos radny Szwagierczak, który nie był przeciwny samej inwestycji, tylko jej lokalizacji, stawiając jako alternatywę dachy budynków. Wracał temat wykorzystania akurat tego terenu pod atrakcje, które mogłyby przyciągać turystów znad Jeziora. O uzasadnienie opinii Zarządów Osiedli pytał radny Waldemar Stępak. Przeciwnicy uchwały pytali też po co głosować już w tym momencie, jeżeli inwestor nie zebrał choćby wszystkich zgód i dokumentów.

Norbert Mastalerz, Jan Nowak i Łukasz Nowak zgodnie bronili inwestycji, podkreślając, iż do celu jeszcze daleko, bo wciąż nie ma pewności, iż ECO uzyska środki w konkursie czy otrzyma wszystkie wymagane opinie i zgody, a pośpiech wynika z tego, iż wniosek o dofinansowanie ma być złożony do 17 grudnia. Ewentualne atrakcje planowane są bliżej Jeziora, w tym na terenach nad Wisłą. Dyskutowano o walorach przyrodniczych i widokach, wspominano czasy górki saneczkowej, ale pojawiły się i ciekawostki, np. taka, iż ten teren jest już dzierżawiony przez ECO na potrzeby projektowe, a decyzję o wynajmie dla tego najemcy i w tym konkretnie celu podjęła jeszcze poprzednia ekipa. Czy przy drugiej kadencji Dariusza Bożka głosy rozłożyłyby się inaczej, a może i odwrotnie? Nie wiadomo. Wiadomo, iż przeciw uchwale głosowała ostatecznie trójka radnych z klubu Razem Dla Tarnobrzega: Damian Szwagierczak, Waldemar Stępak i Michał Szczytyński. Kolejna trójka radnych wybranych z listy RDT, czyli Aneta Surowiec, Bożena Kapuściak i Adam Rębisz, wstrzymała się od głosu.

Czwarta sesja bez radnego Popka

To już czwarte z kolei posiedzenie, na które nie dotarł Robert Popek, dokładnie od sesji, w której radni dyskutowali i głosowali nad tym, czy pracodawca może rozwiązać z nim stosunek pracy likwidując zajmowane przez radnego stanowisko kierownicze. Uchwałę broniącą radnego unieważniła ostatecznie wojewoda.